Ostatnie chwile życia Betsy Arakawy. Nowe fakty z Santa Fe

Najważniejsze informacje

• Ciała Gene'a Hackmana i Betsy Arakawy odkryto 26 lutego w ich posiadłości w Santa Fe.
• Betsy Arakawa zmarła na hantawirusowy zespół płucny, a Gene Hackman na chorobę serca.
• Ostatnie chwile Betsy uchwycono na nagraniach z monitoringu.

W Santa Fe w stanie Nowy Meksyk ujawniono nowe materiały dotyczące ostatnich chwil Betsy Arakawy, żony Gene'a Hackmana.

Pochodzące z zasobów policji Santa Fe nagrania z monitoringu pokazują, jak Arakawa robi zakupy w sklepie spożywczym Sprouts 11 lutego, około godz. 16:00, zaledwie dwa tygodnie przed znalezieniem jej ciała. Zdjęcia ukazują ją w niebieskich dżinsach, ciemnym płaszczu i masce na twarzy.

Kilka minut później Arakawę nagrano, jak zatrzymuje się przy sklepie z karmą dla zwierząt Shine Pet Food. Nagrania z monitoringu pokazały, że Arakawa wchodziła i wychodziła z lokali bez żadnych widocznych dolegliwości zdrowotnych.

Ciała Gene'a Hackmana i Betsy Arakawy znaleziono 26 lutego w ich posiadłości w Santa Fe. Według śledczych, para zmarła w odstępie kilku dni. Hackman, cierpiący na zaawansowaną chorobę Alzheimera, zmarł 18 lutego z powodu choroby serca. Arakawa zmarła tydzień wcześniej na hantawirusowy zespół płucny.

Czytaj też: Donald Trump uderza w Harvard. Tego odmówiła uczelnia

Śledczy z Santa Fe ujawnili, że Arakawa przed śmiercią szukała w internecie informacji o objawach grypopodobnych. W e-mailu do terapeuty z 11 lutego wspomniała o objawach grypowych u Hackmana, choć test na Covid-19 był negatywny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagrania z kamer policyjnych pokazują, jak funkcjonariusze odkrywają ciała pary w różnych częściach domu. Jeden z psów pary pilnował ciała Arakawy, a inny pies został znaleziony martwy w łazience. Śledczy nie znaleźli śladów włamania ani wycieku gazu.

Gryzonie w domu Hackamana i Arakawy

Śmierć Betsy Arakawy była wynikiem infekcji hantawirusem, który rozprzestrzenia się przez odchody i mocz gryzoni. W domu pary odkryto liczne ślady obecności szczurów, co stworzyło idealne warunki do rozwoju wirusa. Posiadłość, warta 4 mln dolarów, stała się "wylęgarnią zarazy".

Po śmierci Arakawy, Hackman zmarł kilka dni później z powodu choroby serca, pogłębionej przez Alzheimera i problemy z nerkami. Władze przeprowadziły inspekcję, która potwierdziła obecność gryzoni w kilku budynkach na terenie posiadłości.