39 proc. szans na wygraną. Wskazali faworyta Eurowizji

Wielki finał Eurowizji już w sobotnią noc w Bazylei, gdzie 27 krajów stanie do walki o upragnione trofeum. Tegoroczni uczestnicy tworzą mieszankę spektakularnych, zabawnych i szczerych występów.

Przeczytaj też: Steczkowska zabrała głos. Takie słowa tuż przed finałem Eurowizji

Australia prezentuje utwór "Milkshake Man", Ukraina z "Bird Of Pray" niesie przesłanie nadziei w obliczu wojny z Rosją, a Irlandia z Emmy tańczącą na rosyjskim statku kosmicznym zaśpiewa o psie kosmonaucie Łajce. Polskę z nr 15 i piosenką "Gaja" reprezentowała będzie Justyna Steczkowska.

Obecnie bukmacherzy stawiają Szwecję na czele tabeli z ich szalonym utworem "Bara Bada Bastu". Zespół w zestawieniu uzyskał najwięcej, bo aż 39 proc. szans na wygraną. Jak podaje BBC, głosujący zazwyczaj preferują piosenki o triumfie nad przeciwnościami losu oraz wielkie popowe hymny.

KAJ to pierwszy fiński zespół reprezentujący Szwecję na Eurowizji. Pochodzą z Vörå, gdzie język szwedzki jest nadal głównym językiem. Ich utwór "Bara Bada Bastu" to hołd dla kultury sauny. "Naprawdę lubimy saunę. To uniwersalne" - mówi Kevin Holmström. Trio na scenę Eurowizji wniosło makietę sauny z gałęziami brzozy i gorącymi węglami.

Johannes Pietsch, występujący jako JJ, uzyskał 22 proc. szans na wygraną. Artysta prezentuje utwór "Wasted Love", inspirowany nieodwzajemnioną miłością. "Czułem się, jakbym szedł jednokierunkową ulicą" - mówi. Jego występ na scenie to spektakularna ballada z elementami EDM, w której śpiewa na rozklekotanej łodzi żaglowej.

8 proc. przypadło Louane z Francji, która zaśpiewa balladę "Maman", inspirowaną śmiercią matki. "To piosenka, która mówi, że nawet przez smutek i głęboki ból można w końcu poczuć się dobrze" - wyjaśnia. Występ Louane to prosty, ale oszałamiający pokaz z prawdziwą burzą piaskową na scenie.

Claude Kiambe (6 proc. szans), reprezentujący Holandię, prezentuje utwór "C'est La Vie", dedykowany swojej matce. "Ona zawsze mówiła mi, 'C'est la vie. Życie jest piękne, nawet jeśli czasem jest trudne'" - wspomina. Jego występ to radosna mieszanka Afropopu i francuskiej chanson.

4 proc. szans notuje Erika Vikman z Finlandii. Artystka zaprezentuje utwór o orgazmie, pełen techno beatów. "Kiedy wchodzę na scenę, czuję się jak gwiazda rocka" - mówi. Jej występ kończy się na gigantycznym złotym mikrofonie, który wystrzeliwuje ogień.

1 proc. notują Remember Monday, pierwszy girlsband reprezentujący Wielką Brytanię od 1999 r. Wokalistki zaprezentują widzom radosny występ inspirowany musicalem. "To wszystko jest tak surrealistyczne, poza wszystkim, co mogłyśmy sobie wyobrazić" - mówi Lauren Byrne.

Przeczytaj też: Ojciec Justyny Steczkowskiej był księdzem. Zrzucił sutannę dla miłości