Była gwiazdą filmu "Cześć, Tereska". Smutne, jak potoczył się jej los
Film "Cześć, Tereska", który swoją premierę miał 28 września 2001 roku, stał się kamieniem milowym w polskiej kinematografii. Robert Gliński postanowił przenieść na ekran historię dziewczyn z miejskich osiedli, którą wcześniej wielu reżyserów odrzuciło. Aleksandrę Gietner reżyser zauważył w zakładzie poprawczym i dał jej szansę na nowe życie. Czy ją wykorzystała?
Grała w filmie "Cześć, Tereska". Tak potoczyły się jej losy.
W roku 2000. Robert Gliński zaangażował Olę z otwockiego poprawczaka do głównej roli w filmie "Cześć, Tereska". Produkcja ta przedstawia historię dziewczyny wkraczającej w dorosłość, pochodzącej z typowego polskiego blokowiska. Odtwórczyni tytułowej roli, Aleksandra Gietner, miała podobne doświadczenia do granej postaci, co dodawało filmowi autentyczności.
Gietner dostała wtedy ogromną szansę na poprawę swojego życia, jednak nie udało jej się z niej skorzystać. Film zyskał uznanie na festiwalu w Gdyni, a aktorka była nominowana do Orłów. Otworzyła się przed nią szansa na rozwinięcie kariery za granicą.
Czytaj także: Adam Ferency związał się z młodszą o 30 lat aktorką. Gdy urodziło się ich dziecko, odszedł
Aleksandra miała szansę na wyjazd do Los Angeles, ale ostatecznie wybrała Pabianice, kierując się miłością do swojego chłopaka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Udawał policyjny radiowóz. 20-latek złapany na nagraniu
Kilka lat temu w jednym z wywiadów wyznała, że żałuje, iż nie poleciała do Los Angeles. Wtedy była zakochana, a Łukasz przebywał w innej placówce i miał przepustkę.
Pomimo popularności i pieniędzy, które mogły zapewnić jej normalne życie, Aleksandra Gietner powróciła do starych nawyków. Pomimo założenia rodziny, w 2010 roku znowu trafiła do więzienia za włamania i kradzieże. Kiedy znów znalazła się za kratami, jej córką musiała zająć się prababcia, a syn został jej odebrany.
Alkohol zamiast roli w filmie
Kilka lat temu postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę na powrót do aktorstwa, biorąc udział w castingu do "Miasta 44". Jej talent został dostrzeżony, ale przyszła na kolejne spotkanie kompletnie pijana.
Obecnie Aleksandra Gietner ma 38 lat. Choć nie korzysta z Instagrama, jest aktywna na Facebooku, gdzie zamieszcza zdjęcia swoich dzieci i partnera. Mieszka w Pabianicach.
Los nie oszczędzał Gietner. Spędziła wiele lat w poprawczakach i więzieniach, a także przeszła przez pożar mieszkania oraz tragicznie straciła matkę. Dzisiaj nie ma już nic wspólnego z filmem, ale stara się ponownie poukładać swoje życie.
