Celebryci odchodzą od Harry'ego. Travolta "miał dość"

Relacje księcia Harry;ego i Meghan Markle z brytyjską rodziną królewską są wyjątkowo burzliwe. Odkąd para wyprowadziła się do USA, kontakty z Europą ograniczają się do medialnych ataków i oskarżeń — w wywiadach, książkach i zakulisowo.

Brat księcia Williama do tej pory mógł liczyć na poparcie celebrytów, jednak grono osób wspierających go w konflikcie z Pałacem Buckingham sukcesywnie maleje. John Travolta miał zastanawiać się nad kontynuacją znajomości już w styczniu 2024 roku.

Wtedy relacje panów (poznali się rok wcześniej na lunchu w Beverly Hills) zaczęły się psuć. Choć według informatora "People" połączyła ich "głęboka strata emocjonalna", okazała się słabsza od krytyki, jaka spadła na aktora po nadaniu przyjacielowi tytułu "Żywej Legendy Lotnictwa". Źle to zniósł.

Jak czytamy w Radar Online, 71-latek od tego czasu zaczął ograniczać do minimum okazje, by widzieć się z Sussexami. Ponadto artysta znany z "Pulp Fiction" miał "mieć dość" ciągłych doniesień o konflikcie księcia Harry'ego z bratem i ojcem.

Portal opisał to zachowanie jako "poniżające ignorowanie" i "upokarzającą zniewagę", podkreślając niechęć samego zainteresowanego. "Nie chce być w ciągany w dramaty syna i synowej króla Karola III" - czytamy.

Harry podejrzewa, że William nastawia ludzi przeciwko niemu. Ta sytuacja tylko podsyca ten niepokój. Mówi, że chce zadzwonić bezpośrednio do Johna i poprosić go o szczerość w kwestii tego, co naprawdę się dzieje — dywaguje informator.

Kto oprócz niego należał do listy rzekomych przyjaciół księcia Harry'ego i Meghan Markle? Brukowce na Wyspach sypią nazwiskami jak z rękawa. Kilka z nich pojawia się najczęściej.

Oddalić mieli się m.in. Oprah Winfrey, Elton John, prezenter James Corden i stylistka Jessica Mulroney. Z "kręgu zaufania" w wyniku rys na wizerunku arystokratów według Radar Online mieli wycofać się także Obamowie i Beyoncé. Niektórzy uważają, że te plotki są przesadzone.