Marta Manowska niewiele mówi publicznie o swoim życiu prywatnym, chętnie za to opowiada o swojej pracy. Mało kto jednak wie, że jej marzeniem była kariera aktorska.
- Chodziłam na warsztaty do Teatru Starego i Teatru Stu, zdawałam na PWST w Krakowie. Odpadłam na ostatnim etapie. Potem przeprowadziłam się do Warszawy, chodziłam na castingi, ale dla amatorów nie ma zbyt wielu propozycji. Byłam blisko tego świata, bardzo dobrze go rozumiem. Uważam jednak, że dobrze się stało, że moje życie tak się potoczyło, bo może nie byłabym dobrą aktorką. Od lat pracuję w telewizji, ale nawet przez chwilę nie poczułam się znudzona. Robię to, co kocham, zawsze najlepiej jak potrafię - wyznała Manowska w rozmowie z PAP Life.
Mimo że Marta Manowska ma za sobą role epizodyczne w serialu m.in. "Hotel 52" to niewątpliwie największą popularność dało jej prowadzenie programu "Rolnik szuka żony". Fani prezenterki są też bardzo zainteresowani jej życiem osobistym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2018 r. fani zauważyli na jej palcu obrączkę. Zaczęli więc się zastanawiać, czy Marta Manowska znalazła ukochanego i jest już po ślubie.
- Nie będę zaprzeczać, ale nie chcę nic na ten temat mówić - odpowiedziała wówczas w rozmowie z "Faktem".
Po jakimś czasie pojawiły się plotki, że gwiazda TVP spotyka się z bratem uczestnika 7. edycji "Rolnik szuka żony", Robertem Bodziannym. Para udała się nawet we wspólną podróż po Ameryce Środkowej. Prezenterka szybko zdementowała plotki o ich związku.
- To mój kompan z podróży. Widzieliśmy się raz w życiu, podczas zdjęć do "Rolnik szuka żony" u Pawła, kiedy przyjeżdżały kandydatki do Pawła i Robert tego dnia wysłał sobie paczkę po podróży do Stanów, bo on faktycznie podróżował dookoła świata. On dwa lata temu przerwał podróż, na granicy Belize utknął ze względu na COVID-19. Razem oglądaliśmy tę paczkę, którą sobie wysłał, była pełna magnesów, kartek, tego wszystkiego, co upolował i ja czułam, że też się tym ekscytuję. Ostatecznie wyruszyliśmy we dwójkę. [...] Nie, żadne miłości, żadne związki - wyjaśniała prezenterka.
Ostatnio w temacie związku Manowskiej pojawiły się nowe plotki. Fani łączyli Daniela Wiśniowskiego z prowadzącą "Rolnik szuka żony", gdyż para pojawiła się razem na weselu Marty Paszkin i Pawła Bodziannego.
Mam taką potrzebę, ale jestem na takim etapie, że jeżeli to się wydarzy, to będę wdzięczna. Wtedy na pewno trochę zmienię swoje życie. Jeśli tak się nie stanie, to będę dalej żyła w drodze. Nie ustawiam na siłę życia, nie zawracam kijem biegu rzeki. To, co jest mi pisane, na pewno mnie odnajdzie - skwitowała w rozmowie z PAP Life.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
