Krzysztof Krawczyk, legendarny polski piosenkarz, zmarł 5 kwietnia 2021 roku w łódzkim szpitalu w wieku 74 lat. Artysta opuścił szpital dwa dni wcześniej po leczeniu z powodu zakażenia koronawirusem. Jego stan zdrowia uległ poprawie, co pozwoliło mu wrócić do domu, jednak tam doszło do nagłego pogorszenia stanu zdrowia. Pomimo szybkiej interwencji medycznej, Krzysztofa Krawczyka nie udało się uratować.
Zaledwie miesiąc po śmierci Krzysztofa Krawczyka, 4 maja 2021 roku, zmarł jego brat Andrzej Krawczyk w wieku 70 lat. Andrzej Krawczyk został pochowany w rodzinnym grobie na cmentarzu łódzkim Doły, obok rodziców – Januarego i Lucyny Krawczyków.
Przeczytaj też: Armagedon w Kielcach. Przez miasto przeszła superkomórka
Ewa Krawczyk, żona zmarłego artysty, opisywała dramatyczne chwile przed śmiercią Andrzeja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W tym tragicznym czasie spada na mnie i na naszą rodzinę kolejny cios. Brat Krzysztofa Andrzej jest w bardzo ciężkim stanie. Nawet nie wie o śmierci Krzysztofa. Czeka nas najgorsze! – pisała do Mariana Lichtmana, bliskiego przyjaciela rodziny.
Ostatnia wola Krzysztofa Krawczyka. Czy uda się ją spełnić?
Jeszcze przed śmiercią Krzysztof Krawczyk wybrał miejsce swojego pochówku. Jak donosi "Fakt", chciał spocząć w Grotnikach, gdzie spędził najszczęśliwsze lata ze swoją żoną Ewą. Artysta wykupił tam miejsce na cmentarzu, marząc, by był to rodzinny grób. Chciał również, by jego rodzice leżeli obok niego, planując przeniesienie ich szczątków z Łodzi. Niestety, nie zdążył tego zorganizować przed swoją śmiercią.
Teraz jego przyjaciel i menedżer, Andrzej Kosmala, dąży do spełnienia ostatniej woli Krzysztofa Krawczyka. Kosmala, który sam zmaga się z problemami zdrowotnymi, nie chce zwlekać z realizacją tego zadania.
Kochani! [...] mam przecież jeszcze tyle do zrobienia!!! Przede wszystkim dla Krzysztofa! Ja doprowadzę jego testament życiowy jak i artystyczny do końca! Wiecie, dlaczego spotkaliśmy się wczoraj w Grotnikach? By wyznaczyć miejsce dla grobu rodziców i brata Krzysztofa, bo chciał, by ich szczątki spoczywały obok – napisał Kosmala na swoim Facebooku.
Przeczytaj także: Poruszenie na plaży. Od razu chwyciła za telefon
Wszystko wskazuje na to, że szczątki rodziców oraz brata Krzysztofa Krawczyka zostaną ekshumowane i przeniesione na cmentarz w Grotnikach. Andrzej Kosmala przyznał, że obawia się dalszych komentarzy ludzi, którzy mogą chcieć wykorzystać tę sytuację do sensacji, ale mimo to pragnie zrealizować życiowy testament artysty.
Moja mobilizacja po moich kłopotach zdrowotnych polega na tym, że przyspieszam, by zrobić jak najwięcej – zakończył swój wpis Kosmala.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
