Szalona podróż do Nowego Jorku z lat 80. Netflix zapowiedział nowy serial

Netflix nie przestaje zaskakiwać i tym razem serwuje swoim użytkownikom prawdziwą perełkę - miniserial "Eric", osadzony w klimatycznym Nowym Jorku lat 80. Z zagadkami, emocjami i niezapomnianymi postaciami, "Eric" ma szansę stać się jednym z tych seriali, który może okazać się prawdziwym hitem Netfliksa.

Netflix właśnie zaserwował fanom seriali coś wyjątkowego - zapowiedź nowego miniserialu zatytułowanego "Eric", z Benedictem Cumberbatchem w głównej roli, wcielającym się w postać Vincenta. To produkcja, która obiecuje emocje, napięcie i niezapomniane wrażenia. Twórcą scenariusza jest nagrodzona BAFTA i Emmy, Abi Morgan, a za reżyserię odpowiada utalentowana Lucy Forbes.

"Eric" przenosi nas do malowniczego, choć pełnego tajemnic Nowego Jorku lat 80., skupiając się na historii Vincenta - ojca, który po zaginięciu swojego syna, Edgara, przeżywa dramatyczne chwile. Vincent, będący zarówno znanym lalkarzem jak i twórcą popularnego programu dla dzieci, nie może się pogodzić z myślą o utracie dziecka. W akcie desperacji, postanawia ożywić na ekranie telewizyjnym lalkę-potwora, wyjętą prosto z dziecięcych rysunków Edgara. Wierzy, że pomoże mu to odzyskać syna.

Serial obiecuje być przesiąknięty emocjami, przedstawiając walkę ojca z własnymi demonami i światem, który wydaje się być przeciwko niemu. Wśród obsady, oprócz Cumberbatcha, znajdują się takie nazwiska jak Gaby Hoffman, McKinley Belcher III czy Dan Fogler, co zapowiada dobrą grę aktorską.

Czytaj także: Nowość na Netflixie. Będzie hit?

Wszyscy fani serii i zagadek kryminalnych mogą zacierać ręce! Netflix ustalił datę premiery "Erica" na 30 maja 2024. To właśnie wtedy na platformie pojawi się cała, sześcioodcinkowa seria, z każdym epizodem trwającym około 60 minut. To idealny czas na to, aby zarezerwować sobie wieczory na głębokie zanurzenie w intrygującym świecie stworzonym przez Abi Morgan i Lucy Forbes.

Sprawdź: Fighter zadebiutował w filmie i zarobił fortunę. Kwota zwala z nóg

Premiera "Erica" zapowiada się jako wydarzenie, które z pewnością przyciągnie przed ekrany nie tylko miłośników thrillerów, ale także tych, którzy tęsknią za klimatem Nowego Jorku lat 80. Netflix, znany z oferowania widzom wysokiej jakości produkcji, ponownie podnosi poprzeczkę, zapraszając do świata, gdzie granica między rzeczywistością a fikcją wydaje się być niezwykle płynna.