Jego hity śpiewał cały świat. Gwiazdor wraz z matką uznani za winnych oszustwa

Sean Kingston, znany piosenkarz, oraz jego matka, Janice Turner, zostali uznani za winnych oszustwa i spisku w procesie federalnym w Broward County na Florydzie. Kingston, którego prawdziwe imię to Kisean Anderson, został objęty aresztem domowym z elektronicznym nadzorem, podczas gdy Turner trafiła do aresztu.

Czytaj też: To pewne! Wiadomo, kto zagra Wokulskiego w nowej "Lalce"

Kingston musi również wpłacić kaucję w wysokości 500 tys. dolarów oraz 200 tys. dolarów w gotówce. Wyrok zostanie ogłoszony 11 lipca. Kilka miesięcy temu Sean Kingston i jego matka zostali aresztowani podczas koncertu piosenkarza w Kalifornii.

Proces rozpoczął się 24 marca i zakończył 28 marca. Ława przysięgłych potrzebowała trzech i pół godziny na podjęcie decyzji. Kingston i Turner zostali skazani za oszukanie kilku firm, w tym jubilerów, firmy instalującej telewizory oraz luksusowego salonu samochodowego. Łączna wartość wyłudzonych przedmiotów przekroczyła milion dolarów.

Czytaj też: Nie żyje raper Young Scooter. Zmarł w dniu swoich urodzin

Podczas procesu, jubiler z Fort Lauderdale, Moshe Edery, zeznał, że stracił wiarygodność po nieudanym transferze 285 tys. dolarów od Kingstona. "Zostałem oszukany" - mówił Edery na sali sądowej. Kingston nie zeznawał podczas procesu, a jego matka została uznana za ryzyko ucieczki.

Sean Kingston, amerykański artysta, zyskał międzynarodową sławę dzięki hitowi "Beautiful Girls" z 2007 roku, a następnie "Me Love". Urodzony jako Kisean Anderson, dorastał na Jamajce, co wpłynęło na jego muzyczny styl. Jego kariera rozwijała się dynamicznie, obejmując współpracę z takimi artystami jak Justin Bieber.

Pomimo oskarżeń o oszustwa, Kingston pozostaje aktywny w mediach społecznościowych, gdzie zapewnia fanów o swojej niewinności. Na Instagramie napisał, że on i jego matka są w porządku, a prawnicy zajmują się sprawą.

Czytaj też: Grażyna z "Sanatorium miłości" doświadczyła przemocy ze strony męża. "To raniło"