Szczere słowa Vala Kilmera o pracy z De Niro i Al Pacino. "Wyobraź sobie"

Val Kilmer, aktor znany z kultowych ról w "Top Gun" i "Batman Forever", zmarł w wieku 65 lat z powodu zapalenia płuc. Jego córka, Mercedes, potwierdziła tę informację w "New York Times". Kilmer pozostawił po sobie wiele wspomnień, w tym te związane z pracą na planie filmu "Gorączka" z 1995 r.

Kilmer, w jednym z postów na Reddicie, opisał swoje doświadczenia z pracy z Robertem De Niro i Alem Pacino. Aktor wspominał, jak to było móc mówić "Al i Bob" oraz jak De Niro śmiał się jak uczennica w nocy na planie. Podkreślił, że praca z takimi ikonami była dla niego zaszczytem.

Czytaj także: Nie żyje Val Kilmer. Informacje potwierdziła córka

Wyobraź sobie, że możesz mówić "Al i Bob" do końca życia. Niewielu ma taką możliwość. Widziałem Boba cieszącego się jak dziecko w furgonetce w środku nocy, bo musieliśmy być cicho, gdyż kręcili na zewnątrz. Al Pacino przytulił mnie w centrum Los Angeles jak starszy brat. Strzelałem z broni szturmowej nad głową Boba, recytując nasze kwestie. Całowałem Ashley Judd. Czasami mieszkałem w domu Michaela Manna - napisał wówczas, cytowany przez metro.co.uk.

Jak dodał, był w jednym z najlepszych filmów o policjantach i złodziejach w historii kina. - Wszyscy ciężko pracujemy, ale będąc z ikonami, naprawdę się rozwijasz. Uwielbiałem każdą minutę - dodał.

Po śmierci Kilmera, wielu fanów i kolegów z branży oddało mu hołd. Reżyser "Gorączki", Michael Mann, wyraził swój smutek, podkreślając talent i ducha Kilmera. Aktor zmagał się z rakiem gardła od 2014 r., co opisał w swojej autobiografii "I’m Your Huckleberry" oraz w dokumencie "Val".

Kilmer był żonaty z Joan Whalley, z którą miał dwoje dzieci, Jacka i Mercedes. Para rozwiodła się w 1996 r. Aktor pozostawił po sobie nie tylko wspomnienia z planów filmowych, ale także liczne role, które na zawsze zapisały się w historii kina.

Czytaj także: Nowe cła na samochody w USA. 25-procentowy podatek wchodzi w życie

Val Kilmer zadebiutował na Broadwayu w 1983 roku. Wystąpił wówczas w sztuce "Slab Boys". U jego boku wystąpili nieznani jeszcze szerokiej publiczności Kevin Bacon i Sean Penn. Rok później Kilmer dostał swoją pierwszą rolę filmową - była to główna rola w filmie komediowym "Ściśle tajne". Dzięki niej stał się rozpoznawalny. Światową sławę zyskał dzięki roli w filmie "Willow".