Afera wokół Megakota. Nowe doniesienia o uczestniku "Królowych życia"
Arkadiusz Zgorzelski, znany jako "Megakot" z programu TTV "Królowe życia" jakiś czas temu przyznał, że jego cztery partnerki nie żyją. Jego przeszłości przyjrzeli się dziennikarze "Gońca", przybliżając kilka szokujących doniesień z jego życia prywatnego.
O kontrowersyjnym "Megakocie" zrobiło się cicho, kiedy po ujawnieniu wspomnianej wyżej historii, postanowił usunąć się w cień. W wywiadzie z byłym raperem - Winim w serwisie YouTube wyjawił, że jego partnerki zmarły w niewyjaśnionych okolicznościach, a o jedną ze śmierci był nawet oskarżany. Ostatecznie dowiedziono jednak, że to nie on za tym stał.
Sprawa zaczęła wzbudzać ciekawość mediów, lecz sam "Megakot" twierdził, że nie ma niczego wspólnego z żadną ze śmierci. Mimo tego zdarzało mu się opowiadać w wywiadach, że jest seksoholikiem oraz że wielokrotnie zdradzał swoje partnerki.
Szokujące doniesienia wobec Arkadiusza "Megakota" Zgorzelskiego
"Goniec" zebrał kilka wątków z opowieści Zgorzelskiego i porozmawiał z osobami z otoczenia jednej z nieżyjących kobiet, która bawiła się na imprezach kontrowersyjnego celebryty. Ojciec rzekomej ofiary "Megakota" powiedział, że jego córka miała zostać uzależniona od narkotyków przez Zgorzelskiego, a ten następnie ją zgwałcił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mariola Bojarska-Ferenc o PnŚ. "Telewizja musi zdać sobie sprawę, że wymiana stołków i krzeseł w studiu, nie zmieni programu."
To był 2012 r. Moja córka wprost mi powiedziała, że została zgwałcona przez Arkadiusza Zgorzelskiego. [...] Amelia winę za ten gwałt zrzucała na siebie, że niby sama się o to prosiła. I żeby była jasność, potem dalej się z nim spotykała - opowiadał.
W dalszej części opublikowanego materiału słyszymy, że inna z kobiet miała także zostać zgwałcona, lecz nie zgłosiła tego na policję z uwagi na popularność Zgorzelskiego. Miała obawiać się szumu wokół swojej osoby. Jak możemy się dowiedzieć, "Megakot" miał jej oferować narkotyki w zamian za usługi seksualne.
Kontrowersyjne imprezy "Megakota"
Dziennikarze przekazują, że celebryta z "Królowych życia" organizował u siebie imprezy, podczas których odbywały się orgie seksualne. "Goniec" donosi, że brali w nich udział znani celebryci, muzycy i kabareciarze z Polski.
To były orgie seksualne. Zamożni panowie i młode, zagubione dziewczyny, na których takie otoczenie i towarzystwo robiło ogromne wrażenie. I te dziewczyny tańczą na głośnikach, zdejmują staniki, rozbierają się, całują ze sobą, ktoś biega z wibratorem, ktoś inny już w sypialni leci w trójkąt, Zgorzel którąś woła na palenie cracku - czytamy.
Jedna z kobiet poinformowała dziennikarzy, że na imprezach miały pojawiać się kobiety, które wyglądały na nieletnie. Zgorzelski miał nazywać jedną z dwudziestolatek "babcią", sugerując, że jest najstarsza z nich wszystkich. Sam zainteresowany nie chciał rozmawiać na temat śledztwa.
