Katarzyna Cichopek zamieściła informację o kradzieży jej wizerunku w czwartek 10 października w godzinach popołudniowych. Opublikowała też w mediach społecznościowych zrzut ekranu, przekazując, że jej prawnicy podjęli już odpowiednie kroki w celu ujawnienia sprawców sytuacji.
W sieci od jakiegoś czasu pojawiają się moje zdjęcia z ukradzionym wizerunkiem, mające na celu wyłudzenie od Was pieniędzy lub danych osobowych - rozpoczęła swój wpis prowadząca "Halo tu Polsat".
Katarzyna Cichopek padła ofiarą kradzieży wizerunku
Jednocześnie poprosiła wszystkich obserwatorów jej mediów społecznościowych, by byli ostrożni i nie dali się nabierać na takie oszustwa. Dodała, iż przedstawiciele Facebooka i Instagrama nie odpowiadają na jej apele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To okrutne oszustwo wykorzystujące zdjęcia-fotomontaże bardzo godzące w moją godność. Sprawą zajmują się prawnicy. A Was proszę o ostrożność. Jestem również w kontakcie z Instytutem Badawczym Cert. Niestety @meta nie reaguje - dodała.
Katarzyna Cichopek nie była pierwsza
Przypadek Katarzyny Cichopek to niestety tylko jeden z wielu. W przeszłości podobna sytuacja dotknęła m.in. Małgorzatę Kożuchowską. Jej wizerunek został użyty w fałszywej reklamie kremu przeciwzmarszczkowego. Oszuści promowali produkt, sugerując, że Kożuchowska sama go poleca, co było nieprawdą.
Z podobną sytuacją zmierzyła się także Edyta Górniak, której wizerunek został wykorzystany do promowania preparatów odchudzających. Firma bezprawnie używała zdjęć i rzekomych cytatów piosenkarki. Tomasz Kammel stał się celem oszustów, którzy użyli jego wizerunku do reklam promujących fałszywe inwestycje w kryptowaluty.
W przeszłości problem dotknął także Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej ostrzegał przed oszustwami dotyczącymi fałszywych reklama produktów finansowych, takich jak szybkie zarabianie na inwestycjach. Zaznaczał wówczas, że nigdy nie angażował się w tego typu przedsięwzięcia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.