Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Maciej Gąsiorowski | 

Morderca Andrzeja Zauchy to twórca hitu TVP. Pracuje pod zmienionym nazwiskiem

156

To już 33 lata od potwornej zbrodni jaka wstrząsnęła Krakowem. 10 października 1991 roku nieopodal Teatru STU zastrzelony został Andrzej Zaucha. Ofiarą Yvesa Goulais była także jego żona, 26-letnia aktorka Zuzanna Leśniak. Motywem zbrodni była zazdrość.

Morderca Andrzeja Zauchy to twórca hitu TVP. Pracuje pod zmienionym nazwiskiem
Andrzej Zaucha (kadr z telewizji)

Francuski reżyser po wszystkim sam oddał się w ręce policji. W 1992 roku Sąd Wojewódzki w Krakowie uznał go za winnego zabójstwa oraz nieumyślnego spowodowania śmierci swojej żony i wymierzył mu karę 15 lat pozbawienia wolności. Yves Goulais na wolność wyszedł 1 grudnia 2005 roku, 10 miesięcy przed zakończeniem orzeczonej kary. Za zgodą dyrekcji więzienia podczas odbywania wyroku pracował w Canal+, a wypłatę przekazywał córce Zauchy, Agnieszce. Będąc za kratkami stworzył także cztery filmy krótkometrażowe z więźniami w rolach głównych, których uczył także języków obcych. Jego produkcje były nagradzane na różnych festiwalach

Po wyjściu z więzienia morderca Andrzeja Zauchy zmienił nazwisko i jako Iwo Kardel zajął się pisaniem scenariuszy filmowych i serialowych. W swoim dorobku na takie produkcje jak: "Kryminalni", "Kret", "Chrzciny", czy serial TVP pt. "Leśniczówka". Wiadomo także, że ma syna.

Romans Andrzeja Zauchy z młodą aktorką

Znany piosenkarz, gdy poznawał Zuzannę Leśniak-Goulais był wdowcem. W 1989 roku zmarła jego 39-letnia żona, Elżbieta, która doznała udaru mózgu. Znajomości z młodą aktorką nie zerwał nawet po tym jak francuski reżyser zagroził mu śmiercią

Gdy znalazłem Andrzeja w moim mieszkaniu powiedziałem mu: będę musiał cię zabić. Te słowa same wyszły mi z ust. Andrzej był zaskoczony, przestraszony, gdy mnie zobaczył. On był największą ofiarą tego wszystkiego - powiedział Goulais w rozmowie z WP.

Morderca Zauchy przyznał, że dostał zbyt niską karę

Chciałbym cofnąć czas i zmienić to, co się stało. Tak się niestety nie da. To będzie zawsze we mnie siedziało. (...) Nie czuję się ofiarą. Ja żyję, a Zuzanna i Andrzej nie. Oni mieli prawo się spotykać. Czułem się jednak zdradzony. Nie miałem absolutnie prawa do takiej reakcji, do jakiej doszło. Dopiero niedawno zrozumiałem, jakie mechanizmy sprawiły, że ja – normalny człowiek, jeżdżący do szpitali z pomocą charytatywną, nagle stałem się potworem. Potem czułem się bardzo winny i pobyt w więzieniu mnie uratował. Oceniam, że 15 lat więzienia to niska, symboliczna kara - stwierdził Francuz.

By odkupić winy, część pieniędzy, które otrzymał za sprzedaż krakowskiego mieszkania, przekazał córce Andrzeja Zauchy - Agnieszce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sekielski stoi za przełomem w sprawie zabójstwa Jaroszewiczów. Ziobro o tym zapomniał

Po głośnym zabójstwie wiele znanych osób stało się orędownikiem kary śmierci. Najsurowszego wyroku dla mordercy przyjaciela chciał m.in. Zbigniew Wodecki. - Jestem zdecydowanie za karą śmierci, od tego momentu - mówił piosenkarz w dokumencie "Miłość i śmierć Andrzeja Zauchy".

Zuzanna Leśniak została pochowana w grobowcu rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Nowym Sączu–Biegonicach, a Andrzej Zaucha spoczął na Cmentarzu Batowickim w Krakowie, obok żony Elżbiety.

Grób Andrzeja Zauchy i jego żony
Grób Andrzeja Zauchy i jego żony (Wikipedia, CC BY-SA 4.0, Zygmunt Put Zetpe0202)
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić