Nie żyje William Rush. Aktor miał 31 lat. Został dawcą narządów

William Rush, aktor najbardziej kojarzony z rolą Josha Stevensona w popularnym serialu BBC One "Waterloo Road", zmarł w wieku 31 lat. Jego matka, Debbie Rush, aktorka znana z "Coronation Street", przekazała smutną wiadomość na Instagramie. Napisała: "Jako rodzina jesteśmy zdruzgotani". Nie ujawniła przy tym przyczyny śmierci syna. Podała jedynie, że William został dawcą organów.

17 grudnia odszedł nasz piękny chłopczyk William. Jako rodzina, nasze serca są całkowicie złamane i nie mamy słów, które mogłyby naprawdę uchwycić głębię naszej straty. Nawet w najmroczniejszych chwilach William dał najcenniejszy dar ze wszystkich. Jako dawca organów, dawał nadzieję i życie innym rodzinom, myśląc o innych do samego końca. Jego dobroć i miłość na zawsze będą częścią jego dziedzictwa - czytamy.

Rodzina poprosiła o uszanowanie prywatności w tych trudnych dla nich chwilach.

Rush występował w "Waterloo Road" w latach 2009-2013, grając w aż 168 odcinkach. Przed tą rolą pojawiał się w innych popularnych brytyjskich produkcjach, takich jak "Grange Hill" i "Shameless — Niepokorni". W 2016 roku, próbował swoich sił w programie "The X Factor", docierając do etapu przedfinałowego.

Rodzina prosi o uszanowanie ich prywatności w tym trudnym czasie, a w mediach społecznościowych pojawiły się liczne kondolencje od aktorów z "Coronation Street" i "Waterloo Road".