Kiedy Rihanna postanowiła ponownie zaskoczyć świat, nikt nie spodziewał się, że jej powrót na scenę będzie miał aż tak głośny wydźwięk. Kontrowersyjna sesja zdjęciowa w stroju zakonnicy stała się nie tylko tematem dyskusji fanów muzyki i mody, ale również wywołała szerszą debatę na temat granic wolności artystycznej oraz szacunku dla wartości i przekonań religijnych.
Wróciła na scenę i wywołała skandal
Po krótkiej przerwie od świateł reflektorów, Rihanna powróciła, aby ponownie zawładnąć sceną muzyczną, ale tym razem jej powrót wywołał nie tyle euforię, co skandal. Światło dzienne ujrzała okładka magazynu Interview, na której gwiazda pozuje w stroju przypominającym habit zakonny, tradycyjnie noszony przez zakonnice. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Rihanna zdecydowała się na bardzo prowokacyjną interpretację tego stroju. Na zdjęciu 36-letnia artystka prezentuje się w czarno-białym habicie, który został stylizowany w sposób podkreślający jej kształty, a usta pomalowane na jaskrawoczerwono dodają całości jeszcze więcej kontrowersji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Załączone zdjęcie zostało zdecydowanie negatywnie przyjęte przez społeczność chrześcijańską, a w szczególności przez katolików, którzy poczuli się obrażeni i zdegradowani przez to, co uznali za świętokradztwo i kpiny z ich wiary. Zamiast tradycyjnej celebracji artystycznej, wielu zobaczyło w tym akcie bezpośredni atak na religijność i symbole, które są dla nich święte.
Rihanna, znana ze swojej nieustraszonej ekspresji i często kontrowersyjnych wyborów w dziedzinie mody i sztuki, tym razem przekroczyła granicę, która dla wielu jest nieprzekraczalna. W kontekście tego, co artystka chciała przekazać, wielu zastanawia się, czy cel uświęca środki, i czy szokowanie jest jedyną drogą do zwrócenia na siebie uwagi w dzisiejszym świecie mediów.
Internauci nie mają litości dla Rihanny
Reakcja w sieci na kontrowersyjną sesję zdjęciową Rihanny dla magazynu Interview była natychmiastowa i bezlitosna. Internauci, niezależnie od swoich przekonań religijnych, zdecydowanie skrytykowali wybór artystki, uznając go za nieodpowiedni i obraźliwy. Komentarze pod zdjęciem i w mediach społecznościowych szybko zapełniły się głosami oburzenia. Jeden z użytkowników napisał:
To jest po prostu obrzydliwe, nie jestem nawet chrześcijaninem ani katolikiem i czuję, że to tylko brak szacunku i w złym guście; Nie jestem religijny, ale dlaczego?; Dlaczego chrześcijaństwo jest jedyną religią, z której się tak szydzi?; Żyjemy w strasznych czasach; Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią - Łukasz 23:34; Żadna religia nie powinna być wyśmiewana - brzmią komentarze pod zdjęciem okładki - to opinia jednego z internautów.
Krytyka nie ograniczyła się jednak tylko do fanów Rihanny i członków społeczności chrześcijańskiej. Wielu komentatorów zwróciło uwagę na szerszy problem, jakim jest używanie symboli religijnych w celach komercyjnych i artystycznych bez zrozumienia ich znaczenia i wrażliwości, które niosą. Dyskusja szybko przerodziła się w ogólną krytykę świata mody i rozrywki, gdzie często brakuje szacunku dla wartości i przekonań wielu osób.
Dodatkowo, niektórzy fani wyrazili rozczarowanie tym, co uznali za niepotrzebne szokowanie w celu przyciągnięcia uwagi.
"Kocham Rihannę, ale nigdy nie rozumiem obsesji na punkcie seksualizowania religijnych reprezentacji" – napisał jeden z fanów.
Inni z kolei podkreślali, że takie działania mogą być szkodliwe i niepotrzebnie prowokować napięcia między różnymi grupami społecznymi.
