Od ponad dwóch dekad Waldemar Obłoza gra Romana Hoffera w serialu "Na Wspólnej" emitowanym przez TVN. Rola, którą otrzymał w 2003 roku, nie była jego debiutem – wcześniej widzowie mogli go oglądać jako Romana Kurskiego w "Miodowych latach" wyświetlanych na Polsacie, a także w licznych teatralnych i telewizyjnych produkcjach. Aktor rozpoczął karierę w latach 80. od udziału w serialu "W labiryncie", by potem pojawić się w "Plebanii", "Adamie i Ewie", a także zaliczyć gościnne występy w "Na dobre i na złe" oraz "Czasie honoru".
Ale to rola Hoffera przyniosła Obłozy najwięcej rozgłosu, zapewniając mu nie tylko rozpoznawalność, ale i stabilizację pod względem finansowym. Aktor jako dziecko dobrze odczuł jej brak. Trafił nawet do domu dziecka. Jednak później jego losy potoczyły się dużo lepiej.
Aktor w 1988 roku został ojcem bliźniaków - Ingi i Igora. Jak okazuje się, syn aktora również postanowił zrobić karierę w tym fachu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Waldemar Obłoza nie miał lekko
Urodzony w 1959 roku Waldemar Obłoza spędził dzieciństwo na wsi, gdzie dorastał u boku czwórki rodzeństwa, będąc najmłodszym z nich. Kiedy miał zaledwie sześć lat, jego matka przegrała walkę z nowotworem mózgu. Miała tylko 41 lat. Waldek wraz z rodzeństwem został pod opieką ojca, w domu, gdzie brakowało matczynej obecności.
- Tata tak cierpiał po śmierci mamy, że nie nadążał za wszystkimi sprawami. Szczególnie za dwoma małymi braćmi, urwisami. Wtedy starsza siostra i ciocia podjęły heroiczną decyzję, by ojcu ulżyć, a mnie i brata posłać do domu dziecka. Ale tylko na chwilę - zwierzył się Obłoza na antenie "Dzień Dobry TVN".
Ośrodek opuścił, mając 14-15 lat. Spędził w nim ponad trzy lata, co pozwoliło mu nadgonić zaległości edukacyjne. Ale lekko nie było, a nastolatek był zdany sam na siebie.
Waldemar Obłoza wybił się dzięki "Na Wspólnej"
Później Waldek uczęszczał do szkoły z internatem, czasami odwiedzał ojca na wsi. Niestety, ten zmarł, kiedy chłopak miał piętnaście lat. Pomimo trudności w domu dziecka, aktor nie żywił do niego żalu, podkreślając jego ciężką pracę i poświęcenie.
- Mogę powiedzieć, że to był heros. Pracował strasznie ciężko. Nie winię go za nic - mówił aktor.
W wieku 26 lat Obłoza zakończył edukację w szkole teatralnej i rozpoczął karierę zawodową. Początkowo związał się z teatrem w Jeleniej Górze, później występował też we Wrocławiu i Warszawie. Ale to telewizja przyniosła mu ogólnopolską sławę, najpierw dzięki roli w "Miodowych latach", a później w "Na Wspólnej".
Kim jest syn Waldemara Obłozy?
W latach 80. Obłoza ożenił się, a w 1988 roku na świat przyszli jego dzieci, bliźnięta Inga i Igor. Od wczesnych lat Igor często uczestniczył w życiu teatralnym ojca, co przekonało Obłozę, że syn pójdzie w jego ślady. I tak się stało.
Igor Obłoza wybrał ścieżkę aktorską, a jego ojciec w wywiadach z dumą podkreśla, że chłopak sam zapracował na swoje sukcesy. Ojciec i syn czasem pojawiają się razem na scenie. Ostatnio widziani byli w spektaklu "Łóżko pełne cudzoziemców" w Teatrze Capitol.
36-letni Igor Obłoza to absolwent szkoły aktorskiej. Należał do obsady "Na Wspólnej", gdzie występował w roli kolegi Oli, Konrada. Znany jest również z udziału w "Pierwszej miłości", gdzie wcielił się w rolę brata Lucyny, nauczyciela biologii oraz wielu innych filmów i seriali jak "Barwy szczęścia", "Czas honoru", "1920. Wojna i miłość", "Ojciec Mateusz", "Miasto 44", "Uwikłani", "Wojenne dziewczyny", "Operacja Soulcatcher", "Filip".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.