Agnieszka Woźniak-Starak od lat należy do grona najbardziej rozpoznawalnych prezenterek telewizyjnych w naszym kraju. W ubiegłym roku pożegnała się z posadą w programie "Dzień dobry TVN", który współprowadziła z Ewą Drzyzgą. Teraz sympatycy prezenterki będą mieli okazję oglądać prezenterkę w programie "Mam Talent", który poprowadzi wspólnie z Janem Pirowskim.
W jednym z wywiadów Agnieszka Woźniak-Starak przyznała, że gdyby ponownie stanęła przed wyborem ścieżki zawodowej, raczej nie zdecydowałaby się na związanie swojej przyszłości z mediami. Podkreśliła, że choć praca ta ma wiele zalet i jest ciekawa, to nie pozbawiona jest też dużej ilości wad.
Nie wiem, czy bym nie poszła w bardziej jakiś artystyczny zawód, gdzie mogłabym siedzieć w domu przy komputerze, projektować ludziom domy, albo robić jakieś grafiki i sobie siedzieć w ciszy i spokoju. To byłby chyba mój plan B na życie — przyznała prezenterka cytowana przez portal "Rmf Fm".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarka przyznała, że początki jej pracy z pewnością "nie były usłane różami" i od razu wrzucono ją na głęboką wodę. Woźniak-Starak podkreśliła, że najbardziej w początkowym etapie jej kariery brakowało jej informacji zwrotnej na temat tego, co robi dobrze, a co powinna zmienić.
Agnieszkę Woźniak-Starak zdradziła, co najbardziej stresuje ją w pracy
Prezenterka nie ukrywa, że nawet wieloletnie doświadczenie nie sprawia, że nie odczuwa stresu. Jak przyznała, najmniej stresujące jest dla niej prowadzenie programów na żywo, czy dużych imprez.
A chyba najbardziej stresuję się, prowadząc premiery filmowe, jak masz tych ludzi tak blisko. I tak wiesz, że wszyscy patrzą, oceniają. To chyba są takie stresujące dla mnie momenty - wyjaśniła prezenterka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.