Najważniejsze informacje
- Zdzisław Wardejn, znany z roli w "Koglu-moglu", był uznany za zmarłego przez 2,5 miesiąca.
- Aktor przeżył własny pogrzeb po pomyłce związanej z jego rzekomą śmiercią.
- Wardejn opowiedział o tym niezwykłym wydarzeniu w wywiadzie.
Przeczytaj też: Netflix wypuścił "Dwóch papieży". Widzowie już ocenili
Zdzisław Wardejn urodził się 21 kwietnia 1940 roku w Warszawie. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, znany z "Piłkarskiego Pokera", "Komedii małżeńskiej" czy kultowej roli docenta Mariana Wolańskiego w serii "Kogel-mogel", przeżył chwile, które mogłyby posłużyć za scenariusz filmowy. W jednym z wywiadów opowiedział o tym, jak przez dwa i pół miesiąca był uznany za zmarłego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
2,5 miesiąca "był nieżywy"
Wszystko zaczęło się w 1956 r., kiedy młody Wardejn uczestniczył w demonstracjach tramwajarzy w Poznaniu. Został zatrzymany przez wojsko i spędził trzy dni w areszcie. W tym czasie jego rodzina, przekonana o jego śmierci, opłakiwała go.
Przez dwa i pół miesiąca z prawnego punktu widzenia byłem nieżywy - wspominał po latach aktor.
Po wyjściu z aresztu Wardejn wrócił do domu, gdzie zastał rodzinę pogrążoną w żałobie.
Na początku nikt nie chciał otworzyć mi furtki. Zapadł już zmrok, więc dopytywali, czy to na pewno ja - opowiadał.
Jego matka, po błędnej identyfikacji ciała w kostnicy, była przekonana, że straciła syna.
Kariera aktorska
Po tych dramatycznych wydarzeniach, Wardejn postanowił poświęcić się aktorstwu. Ukończył studia aktorskie w warszawskiej PWST w 1961 roku, a dwanaście lat później również studia reżyserskie. Jego kariera teatralna rozpoczęła się w Teatrze Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze, gdzie zdobył pierwsze nagrody za swoje role.
W kolejnych latach występował na deskach Teatru Polskiego w Poznaniu, Teatru Rozmaitości w Krakowie i Narodowego w Warszawie. Na dużym ekranie zadebiutował w dramacie "Przeciw Bogom".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.