W rozmowie na temat nazwisk profesor wprost przyznał, że problem nieodmieniania nazwisk w polskim Kościele tak bardzo go frapował, że nawet zdarzyło mu się o powód takiego postępowania zapytać księdza który odwiedzał go po kolędzie.
Proboszcz mi odpowiedział, że ludzie się obrażają, jak nazwiska są odmienione. No, ja tego pojąć nie mogę! - wspomina w rozmowie z portalem nto.pl znany językoznawca.
W dalszej części rozmowy profesor przyznaje, że choć zasady języka polskiego powinny być znane szczególnie przedstawicielom niektórych zawodów, nawet tam zdarzają się pomyłki i fałszywe przekonania o braku odmiany nazwisk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O jakie zawody chodzi? Językoznawca przyznaje, że o błędach tego typu słyszał zarówno u nauczycieli, ale też dziennikarzy.
Przy okazji pojawia się też temat osób, które właśnie w kontakcie z tymi ostatnimi nie życzą sobie odmiany swoich nazwisk. Dziennikarz pyta profesora jak należy postąpić w takiej sytuacji.
Reakcja profesora Miodka jest jednoznaczna i nie pozostawia tutaj miejsca na żadne niedomówienia.
Trzeba było porozmawiać z panem i mu powiedzieć, że on jest właścicielem swojego nazwiska, tylko jeśli idzie o brzmienie mianownikowe. W pozostałych przypadkach jego nazwiskiem rządzi gramatyka, a nie on! - podsumowuje na łamach portalu językoznawca.
Profesor zastrzega jednak, że odmianie nie podlegają nazwiska kobiece nie kończące się na literę a.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Najrzadsze nazwiska w Polsce
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.