Ewa Bem przerwała milczenie po pogrzebie męża. Emocjonalny wpis
Ewa Bem pożegnała ukochanego męża podczas uroczystości pogrzebowej, która odbyła się 27 stycznia w Warszawie. Pogrążona w żałobie piosenkarka zamieściła w sieci wpis, w którym zwróciła się do obecnych na pogrzebie żałobników.
Ewa Bem zabrała głos po pogrzebie męża, Ryszarda Sibilskiego
W ostatnich latach życie mocno doświadczyło Ewę Bem. W 2017 roku zmarła jej 39-letnia córka, przez co borykała się z problemami zdrowotnymi i musiała korzystać z pomocy terapeutycznej. W połowie stycznia stawiła czoła kolejnej śmierci w najbliższej rodzinie.
W wieku 69 lat zmarł Ryszard Sibilski, z którym od ponad czterech dekad była w szczęśliwym małżeństwie. Wdowa podczas pogrzebu z trudem próbowała ukryć emocje, a w orszaku żałobnym musiała iść pod rękę z dwoma krewnymi.
Dzień po uroczystościach postanowiła zabrać głos. Opublikowała w sieci krótki wpis, w którym podziękowała wszystkim, którzy byli tego na cmentarzu w Pyrach na obrzeżach Warszawy. Tłum, który żegnał jej małżonka, był dla niej dowodem na to, jakim szacunkiem zmarły cieszył się wśród znajomych, przyjaciół i byłych współpracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tylko wtedy Andrzej "Piasek" Piaseczny przyjąłby propozycję wystąpienia w TV Republika.
27 stycznia odbył się pogrzeb mojego Najdroższego Męża Ryszarda Dindi Sibilskiego. Piękna uroczystość z mnóstwem gości, w unoszącym nas wszystkich nastroju smutku, ale też miłości i podziwu dla zmarłego. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali nas swoją obecnością — napisała na Facebooku w imieniu całej rodziny.
Post okrasiła zdjęciami z pogrzebu. Widać na nich, że w kościele św. Piotra i Pawła rzeczywiście frekwencja była spora. Mnóstwo było też wieńców, które najpierw złożono przy portrecie zmarłego przed ołtarzem, a później obok grobu. Na jednym z nich dodano wstęgę z napisem "Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach".
Gwiazda tuż po nabożeństwie odebrała kondolencje od znanych osób, które miały okazję poznać jej męża. Wśród nich znaleźli się m.in. Krzysztof Ibisz, Robert Janowski, Nina Terentiew i Edward Miszczak, z którym przez wiele lat Ryszard Sibilski współtworzył renomę TVN.
Edward Miszczak pożegnał męża Ewy Bem. Przez lata współpracowali
Były dyrektor programowy tej stacji (aktualnie pracuje w konkurencyjnym Polsacie) pozwolił sobie na osobiste przemówienie. Zwrócił się wówczas bezpośrednio do zmarłego, nazywając go przyjacielem, z którym współpraca zawsze dobrze się układała.
Byłeś wiecznym optymistą, a nawet człowiekiem o odjazdowym poczuciu humoru. Dawałeś sobie ze wszystkim radę, wydawało się, że jesteś nie do pokonania... — wspominał.
Mąż Ewy Bem kierował firmą Endemol Shine Polska, a jakiś czas także Jake Vision — obie wyprodukowały wiele popularnych programów dla TVN. M.in. "Big Brother". "You can dance", "MasterChef", "Milionerzy" i "Agent — gwiazdy".
