Niepokojące zdjęcie Krzysztofa Rutkowskiego. Fani są zaniepokojeni

247

Jako najsłynniejszy w kraju detektyw Krzysztof Rutkowski za przyjęcie zlecenia kasuje krocie. Dzięki temu stać go na luksusowe życie. Prężnie działa także na Instagramie, na którym dodał ostatnio niepokojące zdjęcie. Co się stało?

Niepokojące zdjęcie Krzysztofa Rutkowskiego. Fani są zaniepokojeni
Niepokojące zdjęcie Krzysztofa Rutkowskiego. Fani są zaniepokojeni (AKPA, Lukasz Telus)

Krzysztof Rutkowski to bez wątpienia najsłynniejszy polski detektyw. Popularność zdobył głównie dzięki emitowanemu w TVN w latach 2001-2006 programowi "Detektyw", w którym rozwiązywał kryminalne zagadki.

Rutkowski przez kilkanaście lat dorobił się olbrzymich pieniędzy. Detektyw znany jest z zamiłowania do luksusowych samochodów. Rutkowski fortuny dorobił się jednak nie tylko na sprawach kryminalny, ale także na innych biznesach.

Jestem nie tylko właścicielem biura detektywistycznego, lecz działam też w branży konsultingowej, doradczej, a także medialnej. Jestem również większościowym udziałowcem portalu i telewizji Patriot 24, jak również Nasza Wielkopolska - tłumaczył Rutkowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Incydent na proteście rolników w Warszawie. Podpalili kamizelki i odpalili race

Nie wszystko w życiu Rutkowskiego układa się jednak idealnie. Okazuje się, że niedawno 63-latek wylądował w szpitalu. Przeszedł operację prawego barku, którą wykonał doktor Krzysztof Nowak. Na szczęście przebiegło zgodnie z planem.

Dziękuje dla całego zespołu, służby medycznej szpitala WAM w Łodzi. Trzy lata wstecz był zrobiony lewy bark, a dzisiaj super specjalista doktor Krzysztof Nowak pokazał swoje mistrzostwo na stożku prawego barku. Pozdrawiam cały super personel szpitala WAM i Was moi drodzy bardzo gorąco - napisał na platformie X Rutkowski.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Internauci martwią się o Rutkowskiego

Słynny detektyw ma w Polsce liczne grono fanów. Wielu z nich martwi się o zdrowie Rutkowskiego i sugeruje, że powinien wyjechać na wakacje i naładować baterię.

Panie Krzysztofie, niech pan sobie trochę odpocznie od pracy, wyjedzie na Malediwy czy egzotyk na trzy miesiące, doładuje pan baterie, bo się wykończy pan od tej pracy - podkreśla internauta.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić