Żona Miśka Koterskiego miała wypadek w Malezji. Co się stało?
Pod koniec marca Michał Koterski wraz ze swoją żoną Marcelą polecieli do Malezji. Podczas pobytu miała miejsce niefortunna sytuacja, podczas której modelka złamała rękę. Aktor opowiada nam, jak zajęła się nimi malezyjska służba zdrowia i co dokładnie stało się jego ukochanej. Zobaczcie nasz materiał wideo.
Michał Koterski o wypadku żony
Misiek Koterski odwiedził studio Wirtualnej Polski tuż po powrocie z Malezji, gdzie pojechał w celach zawodowych ze swoją żoną Marcelą. W ubiegłym tygodniu modelka poinformowała, że podczas podróży złamała rękę. Zapytaliśmy Michała Koterskiego, jak po powrocie do Polski czuje się ukochana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Misiek Koterski o wypadku żony w Malezji, podczas którego złamała rękę. "Służba zdrowia jest tam na wysokim poziomie"
Nie jest do końca wszystko OK. Byliśmy w Malezji i braliśmy udział w pewnym projekcie, o którym nie mogę mówić (...) i Marcela tam złamała rękę. Niestety - mimo że służba zdrowia w Malezji jest na bardzo wysokim poziomie i była w świetnym szpitalu - to jej ręka została złamana w nadgarstku i została złożona na miejscu, ale w gipsie jej się przesunęła. Po powrocie Marcela znowu zrobiła prześwietlenie i to przesunięcie jest takie, że ręka nie wróciłaby do sprawności, więc idzie na operację - powiedział nam Koterski.
Gwiazdor nowego programu "Back to School" dodał, że potrzebna będzie operacja. Tak zdecydowali lekarze.
Nie jest to nie wiadomo jaki zabieg, jednak operacja to nigdy nic przyjemnego. Ręka musi być operowana, żeby po prostu wróciła do pewnej sprawności. Jednak nie jest to kość, tylko nadgarstek i takie są wymogi - dodał Misiek.
Marcela Koterska poinformowała za pośrednictwem social mediów, że jej operacja odbyła się w poniedziałek 8 kwietnia br.
Zobaczcie też nasz ostatni wywiad z gwiazdą ze studia Wirtualnej Polski. Gościem ostatniego odcinka była Katarzyna Warnke. Aktorka opowiedziała m.in. jak wyglądają obecnie jej relacje z Piotrem Stramowskim, dlaczego zawiódł ją Szymon Hołownia oraz jak wspomina pracę z Patrykiem Vegą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Warnke: Kontakt z Piotrem po rozstaniu to wyczerpujący trening. To nie jest łatwa sytuacja
