Wojciech Szczęsny powiedział prawdę o polskich piłkarzach na Zachodzie
Kariera Wojciecha Szczęsnego nie ma wiele wspólnego z Polską. Co prawda to tutaj rozpoczynał jeszcze jako junior, lecz już w 2006 roku został wypatrzony przez skautów londyńskiego Arsenalu, którzy postanowili go "ściągnąć" do siebie z akademii Legii Warszawa.
W barwach Kanonierów zadebiutował we wrześniu 2009 roku podczas meczu III rundy Pucharu Ligi Angielskiej. Od tamtej pory jego kariera nabrała rozpędu. Z Londynu wyjechał sześć lat później, kiedy to podpisał kontrakt z AS Romą. Od tamtej pory gra na półwyspie apenińskim, choć od 2017 roku jako piłkarz Juventusu.
W tym czasie golkiper reprezentacji Polski miał okazję zagrać z oraz przeciwko najlepszym piłkarzom na świecie z Cristiano Ronaldo na czele. Miał również okazję obserwować rozwój wielu polskich piłkarzy na zachodzie Europy. W podcaście "WojewódzkiKędzierski" przekazał, jaki jego zdaniem jest wspólny mianownik dla tych zawodników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ja uważam, że my jesteśmy tanią siłą roboczą na Zachodzie. Jak zobaczysz polskich piłkarzy w zachodnich klubach, to zazwyczaj są to zawodnicy, którzy niewiele zarabiają proporcjonalnie do warunków, jakie kluby proponują innym piłkarzom. Bardzo niewiele kosztują, bo zawodnicy z polskiej ligi kosztują 20 proc. tego, ile z innego kraju zachodniego. Dzięki temu jesteśmy chcianym towarem - powiedział "Szczena".
Zaraz po tych słowach Kuba Wojewódzki dopytał go, czy do grona tych piłkarzy włącza siebie samego. Uśmiechnięty od ucha do ucha Wojciech Szczęsny odpowiedział: - Nie, ale trochę byłem, bo Arsenal mnie sprowadził za 50 tys. euro.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.