Zobaczyli Holendrów w pociągu, dali im popalić. Wideo obejrzało milion ludzi

Anglicy fetują po awansie ich reprezentacji do finału Euro 2024. Do sieci trafiło wideo prosto z dworca w Dortmundzie, na którym widać, w jaki sposób "pożegnali" Holendrów. Nagranie obejrzało ponad milion ludzi.

Angielscy kibice kpią z Holendrów w DortmundzieAngielscy kibice kpią z Holendrów w Dortmundzie
Źródło zdjęć: © X | PaulBrown_UK
Karol Osiński

Tak angielscy kibice pożegnali Holendrów w Dortmundzie

Półfinał Euro 2024 pomiędzy Anglią i Holandią już za nami. Zwyciężyli Synowie Albionu 2:1 i to oni podejmą Hiszpanię w wielkim finale. Spotkanie odbyło się na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie i jeszcze przed jego rozpoczęciem czuć było znakomitą, choć nie pozbawioną przykrych incydentów atmosferę.

W trakcie spotkania kibice zadbali, by widowisko było godne swojej rangi, ale już po nim, co oczywiste, świętowali już wyłącznie fani drużyny zwycięskiej. Kilkoro z nich postanowiło nieco uprzykrzyć kibicom holenderskim wyjazd z jednego z największych miast Zagłębia Ruhry. W mediach społecznościowych krąży nagranie, na którym widać, jak Anglicy śpiewają w stronę odjeżdżających pociągiem Holendrów "There will be no Orange in Berlin", czyli "Nie będzie pomarańczy w Berlinie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci

Hiszpania lub Anglia - reprezentacja jednego z tych krajów zostanie nowym mistrzem Europy w piłce nożnej. Obie ekipy zmierzą się ze sobą po raz pierwszy w historii na tym etapie finałowej drabinki mistrzostw Starego Kontynentu. W przeszłości drużyny te rywalizowały ze sobą 27 razy na różnych szczeblach i częściej, bo 14-krotnie zwyciężali Synowie Albionu.

Ostatnie spotkanie na Euro pomiędzy tymi nacjami miało miejsce w 1996 roku na etapie 1/4 finału. Górą byli wówczas Anglicy, którzy wyeliminowali La Furia Roja po rzutach karnych (4:2). Warto zaznaczyć, że w ramach mistrzostw Europy mierzyli się ze sobą tylko dwukrotnie i za każdym razem lepsi byli wyspiarze. Początek finału Euro 2024 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie już w niedzielę 14 lipca o godz. 21:00.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje wybitny reżyser. W zawodzie był od prawie 40 lat
Nie żyje wybitny reżyser. W zawodzie był od prawie 40 lat
"Ciężko się to ogląda". Zgrzyt w finale "Rolnik szuka żony"
"Ciężko się to ogląda". Zgrzyt w finale "Rolnik szuka żony"
Mocny apel Dody ws. psów. "Takie rzeczy ciągle dzieją się wokół nas"
Mocny apel Dody ws. psów. "Takie rzeczy ciągle dzieją się wokół nas"
Kochanką męża Łaniewskiej była Irena Dziedzic. Mieszkali w jednym bloku
Kochanką męża Łaniewskiej była Irena Dziedzic. Mieszkali w jednym bloku
"Familiada" zaskoczy widzów w święta. Produkcja szykuje coś specjalnego
"Familiada" zaskoczy widzów w święta. Produkcja szykuje coś specjalnego
"Odszedł mój mąż". Małgorzata Ostrowska w żałobie
"Odszedł mój mąż". Małgorzata Ostrowska w żałobie
Syn Ibisza nie używa jego nazwiska. Zagrał w sztuce znanej aktorki
Syn Ibisza nie używa jego nazwiska. Zagrał w sztuce znanej aktorki
Nie żyje Romuald Michalewski. Grał w serialu "W piątą stronę świata"
Nie żyje Romuald Michalewski. Grał w serialu "W piątą stronę świata"
Tam Krystyna Janda spędzi sylwestra. Tyle trzeba będzie zapłacić
Tam Krystyna Janda spędzi sylwestra. Tyle trzeba będzie zapłacić
Weto Karola Nawrockiego. Cezary Pazura: "Wiele psów nie przeżyło"
Weto Karola Nawrockiego. Cezary Pazura: "Wiele psów nie przeżyło"
Bartosz Opania unikał gry u oku ojca. Miał powód
Bartosz Opania unikał gry u oku ojca. Miał powód
Olaf Lubaszenko był w szponach nałogu. "Czułem, że umieram"
Olaf Lubaszenko był w szponach nałogu. "Czułem, że umieram"