Gwiazda serialu "Euforia" aresztowana. Sprzeciwiała się wojnie
Hunter Shafer to młoda aktorka, która dała się poznać szerszej publiczności jako Jules w serialu "Euforia". Teraz znalazła się wśród 33 protestujących zatrzymanych przez policję, podczas nagrywania wystąpienia prezydenta Joe Bidena w Nowym Jorku.
25-letnia aktorka została zatrzymana po wzięciu udziału w proteście, w którym żądano zaprzestania wysyłania broni do Izraela. Jest to związane z bombardowaniem Strefy Gazy, które przeprowadzono w odpowiedzi na ataki Hamasu z 7 października atak na Izrael.
Schafer, która gra Julesa w dramacie HBO "Euforia", została sfotografowana w koszulce z napisem "Zawieszenie broni", gdy była eskortowana przez funkcjonariusza nowojorskiej policji z rękami założonymi za plecami.
Młoda aktorka dołączyła do innych protestujących z organizacji "Jewish Voice for Peace", gdy siedzieli w holu 30 Rock, trzymając transparenty z napisami "Żydzi do Bidena: Zaprzestań ludobójstwa z użyciem broni" i "Trwałe zawieszenie broni".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmiertelne potrącenie dwulatka na Mazowszu. "Do dzisiaj nie mogę się pozbierać"
Nigdy więcej broni, nigdy więcej wojny. Walczymy o zawieszenie broni - skandowała grupa protestujących.
Kiedy koniec wojny w Strefie Gazy?
Joe Biden powiedział w poniedziałek w Nowym Jorku, że "ma nadzieję" na zawieszenie broni w Strefie Gazy "do przyszłego poniedziałku". Jak zaznaczył, kontynuowane są rozmowy w sprawie porozumienia, które obejmuje uwolnienie zakładników przetrzymywanych przez Hamas.
Mój doradca ds. bezpieczeństwa narodowego powiedział mi, że jesteśmy blisko osiągnięcia porozumienia, ale nie jest ono jeszcze przesądzone. Mam nadzieję, że do przyszłego poniedziałku będziemy mieli zawieszenie broni - powiedział amerykański prezydent dziennikarzom podczas wizyty w Nowym Jorku.
Rządzący w Strefie Gazy Hamas przeprowadził 7 października ubiegłego roku atak na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło już - według resortu zdrowia Strefy Gazy - ponad 29 tys. Palestyńczyków, a około 90 proc. z ponad 2 mln mieszkańców tego terytorium musiało opuścić swoje domy.
Czytaj także: Jednooka modelka na okładce ukraińskiego Playboya
