Jarema Stępowski pochodził z inteligenckiej rodziny. Jego stryjem był przedwojenny aktor Kazimierz Junosza-Stępowski, który zginął osłaniając swoją żonę Jadwigę Galewską, na którą władze podziemia wydały wyrok śmierci za współpracę z Gestapo. Spoczął on w grobie swojej pierwszej żony, Heleny Jankowskiej na Starych Powązkach (zmarła na zawał w wieku 25 lat). Jadwiga Juno (nosiła taki pseudonim artystyczny) została zastrzelona przez członków AK w 1944 roku. Istnieją dwie różne plotki na temat jej pochówki, jedna mówi o Cmentarzu Powązkowskim a inna o Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. Grób konfidentki się nie zachował.
Przyszły aktor "Wojny domowej" związał się z filmem dzięki Gustawowi Holubkowi, który namówił go na studia w warszawskiej Szkole Teatralnej, które Przerwał je po dwóch latach i wyjechał do teatru miejskiego w Świdnicy, gdzie w 1950 roku odbył się jego debiut teatralny. Rok później zdał egzamin eksternistyczny na aktora.
Zagrał w ponad 20 filmach, występował w Kabarecie Starszych Panów, gdzie zaśpiewał m.in. piosenkę "Odrażający drab". Wykonywał także takie utwory nawiązujące do folkloru warszawskiego - "Taksówkarz warszawski", "Chodźmy Felek na kufelek", "Cztery mile za Warszawą", "O jednej Wiśniewskiej", czy też "Jedziem na Bielany". Po raz ostatni zagrał w serialu "Graczykowie" w 1999 roku. Zmarł dwa lata później i został pochowany na Starych Powązkach.
Inwigilacja przez SB
W latach 60. i 70. był inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa, która objęła go kontrolą operacyjną w ramach Kwestionariusza Ewidencyjnego o kryptonimie "Wiśniowiecki". Poinformowało o tym Biuro Lustracyjne IPN w specjalnie odtajnionym katalogu osób inwigilowanych w 2024 roku. Wpisy dotyczyły aktorów: Jaremy Stępowskiego i Ewy Dałkowskiej.
Stępowski był wówczas regularnie odnotowywany w kartotekach MSW ze względu na swoje częste wizyty w ambasadach krajów kapitalistycznych. Monitorował je pion obserwacyjny SB - podał IPN. Bezpieka odnotowała, że aktor "w 1960 r. był dwa razy w ambasadzie argentyńskiej, w 1962 r. w ambasadzie Stanów Zjednoczonych Ameryki, natomiast w 1966 r. w ambasadach Austrii i Włoch".
Po występie aktora w Białymstoku w marcu 1965 r. do SB trafiło doniesienie tajnego współpracownika: "Stępowski przywiózł sobie ze Stanów Zjednoczonych Ameryki pistolet systemu colt i posiada do niego naboje, a na pytanie o pozwolenie na broń "bardzo mętnie tłumaczył, w jaki sposób to zezwolenie uzyskał. Należy przypuszczać, że zezwolenia on jednak nie posiada". Ostatecznie udało się dowiedzieć, że Stępowski posiadał zezwolenie na rewolwer sportowy od 17 kwietnia 1963 r. – podał instytut.
Artystą ponownie zainteresowano się w latach 1973-1974. Bezpieka podejrzewała go o kontakty z duchownymi "wrogo ustosunkowanymi do obecnej rzeczywistości", w tym z samym prymasem Polski, kardynałem Stefanem Wyszyńskim. Jarema Stępowski uczestniczył w śniadaniu opłatkowym u prymasa, podczas którego wystąpił z monologiem na podstawie opowiadań Stefana Wiecheckiego.
Inwigilacja zakończyła się 6 listopada 1974 r. Trzy tygodnie później materiały dotyczące aktora złożono w archiwum Wydziału "C" KSMO (sygn. 3191/III).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.