Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 

Colin Farrell już tego nie ukrywa. Oto gdzie trafił dzięki synowi

5

Colin Farrell przyznał, że diagnoza rzadkiej choroby u jego syna Jamesa była momentem zwrotnym w jego życiu. Podkreślił, że właśnie wtedy podjął decyzję o podjęciu walki z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.

Colin Farrell już tego nie ukrywa. Oto gdzie trafił dzięki synowi
Colin Farrell opowiedział szczerze o swoim synu Jamesie. (Getty Images)

48-letni aktor, znany z filmów takich jak "Total Recall" czy "Raport mniejszości", w rozmowie z "Daily Mail" opowiedział o swojej drodze do trzeźwości. Jak podkreślił, ogromną zasługę miał w tym jego syn James. 21-letek cierpi na zespół Angelmana — rzadkie schorzenie neurogenetyczne wpływające na układ nerwowy,.

James miał 2 lata, kiedy przestałem pić — wspomina Farrell cytowany przez portal "Page Six". - Część motywacji, którą wykorzystałem, by zerwać z alkoholem i narkotykami, wynikała z wiedzy o jego problemach zdrowotnych. Wszystkie dzieci potrzebują swoich rodziców — kogoś, kto się nimi zaopiekuje — przyznał irlandzki aktor.

​Były partner Alicji Bachledy-Curuś podkreślił, że to właśnie James sprawił, że odnalazł w sobie chęć do życia. - Jedną z rzeczy, których nauczył mnie James, było to, by odnaleźć w sobie pragnienie życia, nawet jeśli początkowo chodziło o to, by być przy nim — dodał ​Farrell we wspomnianym wywiadzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Horodyńska oceniła styl Pierwszej Damy - Agaty Dudy. "Zmieniłabym co nie co"

Aktor przyznał, że przed podjęciem decyzji o trzeźwości spożywał tygodniowo duże ilości alkoholu. Farrell ujawnił, że pił aż "trzy butelki Jacka Danielsa, 12 butelek czerwonego wina i 60 kufli piwa tygodniowo". W 2005 roku po raz pierwszy podjął leczenie odwykowe, a w 2018 roku ponownie udał się na terapię.​ W wywiadzie dla "Variety" z grudnia 2022 roku aktor nazwał trzeźwość swoim "dziedzictwem".

Pokolenia ludzi miały życie rządzone i niszczone przez alkoholizm i uzależnienie od narkotyków. Dla mnie trzeźwość jest na pierwszym miejscu. Zawsze — wyjaśnił irlandzki aktor.

Aktor podjął decyzję w sprawie syna

Aktor zdradził, że wspólnie z matką swojego pierworodnego syna zdecydowali o oddaniu Jamesa pod opiekę ekspertów. Jak wskazuje portal ladbible.com aktor wspólnie z byłą partnerką chcieli w ten sposób zabezpieczyć przyszłość syna na wypadek, gdyby ich miało nagle zabraknąć.

Chcemy, by znalazł miejsce, w którym będzie mógł wieść pełne i szczęśliwe życie — powiedział Farrell. Odpowiadając na obawy dotyczące przystosowania się Jamesa do życia z dala od rodziców, Farrell stwierdził, że jego syn jest "gotowy, by wyrwać się z domu i zacząć żyć pełniej".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić