Damięcki nie chce w domu żadnych zwierząt. Podał powód
Mateusz Damięck wychował się w otoczeniu pełnym zwierząt, ale na razie nie zamierza kupować czworonożnych pupili swoim dzieciom. W rozmowie ze Złotą Sceną wyjaśnił, dlaczego psów i kotów nie będzie w jego domu.
Choć Mateusz Damięcki ma ogromny sentyment do zwierząt, dziś nie pozwala sobie na luksus ich posiadania. Nie dlatego, że ich nie lubi – wręcz przeciwnie. Dorastał z psem Budyniem, kotem Fafikiem i chomikiem Poldkiem, jednak dorosłe życie wymusiło na nim zmianę nastawienia.
Jego synowie, Franciszek i Ignacy, mają odpowiednio 7 i 5 lat. Wychowuje ich razem z żoną, Pauliną Andrzejewską. Oboje uznali, że chłopcy są za mali, ale nie dostaną wymarzonego pupila także z innego powodu.
Jesteśmy na tyle odpowiedzialni, że na razie nie możemy sobie pozwolić przy tym trybie życia na zwierzęta. Dużo jeździmy i przenoszenie ich z miejsca na miejsce byłoby udręką dla kota czy psa – wyjaśnił aktor na łamach Złotej Sceny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Afera w sieci! Cichopek zablokowała Serowską. Ta odpowiada i ocenia jej zachowanie online. Co ze Smaszcz?
Mateusz Damięcki przy okazji podzielił się wspomnieniem z dzieciństwa. Wyznał, że po grze na planie "Przygód Joanny" dostał dwie myszki japońskie, a kota Fafika podarowali mu sąsiedzi.
Z kolei pies Budyń towarzyszył jego rodzinie przez niemal dwie dekady. Gdy aktor był młody, jego rodzice mieli jeszcze chomika Poldka, z którym wiąże się zabawna anegdota. 44-latek wciąż ma przed oczami kadr sprzed lat.
Z Poldkiem zdarzyła się śmieszna sytuacja. Przyjechaliśmy z mamą z Krakowa do naszego 40-metrowego mieszkania w bloku na Ursynowie. Weszliśmy do domu, a przed telewizorem na dywanie siedział po turecku mój tato i oglądał film. Między nim a chomikiem stała plastikowa miseczka, a w środku znajdowały się obierki od jabłka, które obierał mój rodzic. Dla Poldka wyciągał pestki i on bardzo się z tego cieszył — przytoczył w wywiadzie.
Mateusz Damięcki zagrał w 2. części "O psie, który jeździł koleją"
Być może właśnie te doświadczenia sprawiły, że Mateusz Damięcki — znany z mocnych ról w sensasyjnych produkcjach "Furioza" i "Prosta sprawa", w 2023 roku zagrał w filmie dla dzieci pt. "O psie, który jeździł koleją".
Od 8 sierpnia w kinach będzie wyświetlana druga część, w której również będzie można go oglądać. Celebryta zapowiada ją jako kino familijne, w którym nie zabraknie miejsca na psi romans.