Kręcą film o Violetcie Villas. Tak wygląda aktorka jako diwa

Sandra Drzymalska to 32-letnia aktorka znana m.in. z serialu "Stulecie Winnych" i filmu "Biała odwaga". Niedawno wcieliła się w słynną Simonę Kossak, a obecnie pracuje na planie nowej ekranizacji "Lalki" Bolesława Prusa, gdzie gra Izabelę Łęcką. Teraz przyjdzie jej zmierzyć się z kolejną legendą, z samą Violettą Villas (właśc. Czesława Cieślak).

Zakończył się pierwszy etap zdjęć do filmu o Violetcie Villas. "Dzięcioł i Violetta" to opowieść o najsłynniejszej polskiej divie muzycznej. Reżyserią zajmuje się Karolina Bielawska, znana z nagradzanego dokumentu "Mów mi Marianna". Historia przedstawiona jest z perspektywy syna Violetty (Krzysztof Gospodarek przyp.), który był świadkiem zarówno jej sukcesów, jak i upadków. Film ukazuje jego walkę o miłość matki, która przegrywa z jej uzależnieniem od kariery i leków.

W główną rolę wciela się Sandra Drzymalska, a w w obsadzie znaleźli się także: Jowita Budnik, Mateusz Banasiuk, Borys Szyc, Dorota Kuduk, Christo Szopov, Antoni Rembelski, Antoni Tyszkiewicz oraz Kazik Radziejewski. Zdjęcia realizowane są w Polsce i Bułgarii, co dodaje produkcji międzynarodowego charakteru - czytamy w serwisie Filmweb.

Zakończenie zdjęć planowane jest na marzec 2026 roku. Film jest jednym z najbardziej oczekiwanych projektów w polskim kinie, a jego premiera z pewnością przyciągnie uwagę zarówno fanów Violetty Villas, jak i miłośników dobrego kina.

Zdjęcie Sandry Drzymalskiej jako Violetty Villas opublikowała już Karolina Korwin-Piotrowska.

Kręcą film o Villas. W główną rolę wcieli się Sandra Drzymalska – jedna z najbardziej obiecujących aktorek młodego pokolenia, znana z ról w filmach "Simona Kossak" i "Biała odwaga" - czytamy na Instagramie dziennikarki.

Tytuł filmu nawiązuje do produkcji, w której Violetta Villas zagrała mecenasową Tylską. Była to komedia "Dzięcioł" z 1971 roku w reżyserii Jerzego Gruzy, gdzie zagrali także m.in. Wiesław Gołas i Alina Janowska.

Violetta Villas zmarła 11 grudnia 2011 roku w swoim domu w Lewinie Kłodzkim. Przyczyną śmierci artystki mogło być zapalenie płuc lub zator tłuszczowy płuc w związku z komplikacjami po złamaniu szyjki kości udowej lewej. Zgon piosenkarki badany był przez prokuraturę, która ustaliła, że Villas umierała w agonii, miała marskość wątroby, miażdżycę i udar mózgu. W związku z jej śmiercią zarzuty postawiono jej opiekunce, Elżbiecie Budzyńskiej, która miała znęcać się nad nią psychicznie. Wyrok w sprawie zapadł 14 listopada 2014 roku. Kobieta została skazana na 10 miesięcy pozbawienia wolności w związku z nieudzieleniem pomocy artystce. Pięć lat później sąd skazał Budzyńską na 1,5 roku bezwzględnego więzienia za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad Villas. Zarzucono jej pojenie alkoholem artystki i zaniedbanie domu oraz że nie zapewniła swojej pracodawczyni podstawowych warunków do życia. Artystka została pochowana na Starych Powązkach w Warszawie.