"Ktoś musi robić". Wieści o skompromitowanej Kaźmierskiej
Co słuchać u Dagmary Kaźmierskiej? To pytanie zadają sobie ci, którzy byli świadkami medialnej burzy, podczas której na jaw wyszły mroczne fakty z jej przeszłości. Choć "królowa życia" zapadła się pod ziemię, rąbka tajemnicy uchyliła za sprawą internetowej relacji syna. Co teraz robi?
Dagmara Kaźmierska w kilka dni z uwielbianej idolki stała się persona non grata w show-biznesie. Po występach w "Tańcu z gwiazdami" wyjechała do Egiptu i długo odpoczywała w jednym z luksusowych kurortów w Hurghadzie.
Celebrytka wróciła już do Polski, o czym poinformowała obserwatorów na TikToku. Nie wiadomo jednak, czym się teraz zajmuje. Jej medialna kariera jest przerwana, więc może być zmuszona do szukania nowych form zarobku.
Okazuje się, że w tej kwestii może liczyć na wsparcie syna. Conan Kaźmierski zapewnił w sieci, że poza nauką na studiach nie brakuje mu innych zawodowych obowiązków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Viki Gabor o nieuczciwych "doradcach" z początku kariery. "Musiałam od razu się odciąć"
Dzisiaj strasznie zakręcony dzień - wyznał na Instagramie, opowiadając o natłoku spotkań i aktywności.
Dagmara Kaźmierska postanowiła skomentować narzekania Conana. Tym sposobem stało się jasne, co teraz i jej zajmuje najwięcej czasu.
Synciu, ktoś musi robić, żeby mamusia mogła pospać do 14 - odnotowała.
49-latka pokusiła się na żart, jednak oczywiste jest, że teraz ma o wiele więcej czasu niż wcześniej. Fani liczą, że spożytkuje go na opracowanie szumnie zapowiadanego oświadczenia.
Kaźmierska obiecała odnieść się do skandalu. Fani tracą cierpliwość
Takowe obiecała niezwłocznie po publikacji skandalicznych wspomnień jednej z pracownic prowadzonej przez gwiazdę przed laty agencji towarzyskiej. Niestety, na razie nic nie zapowiada, by zamierzała wywiązać się z danego słowa.
Pozostaje zatem cierpliwie czekać, aż bohaterka "Królowych życia" ostatecznie rozliczy się z demonami przeszłości lub podejmie decyzję o wycofaniu się z show-biznesu na dobre.
Z drugiej opcji z pewnością ucieszyłaby się kolejna z jej podwładnych, dla której oglądanie bezwzględnej szefowej w telewizji było sporym obciążeniem psychicznym. Nie zostawiła na niej suchej nitki.
Jak sądzicie, była taneczna towarzyszka Marcina Hakiela wreszcie zdobędzie się na konfrontację z pogrążającymi ją zeznaniami?
