Małgorzata Socha o stracie ojca i narodzinach syna. "Ktoś odszedł, żeby ktoś inny mógł się pojawić'"
W jednym z odcinków programu "Hanka i przyjaciele" Hanna Lis zaprosiła do swojej kuchni Małgorzatę Sochę, która oprócz kulinarnych wyzwań, podzieliła się również niezwykle osobistą historią. Popularna aktorka opowiedziała o swojej najważniejszej roli — roli mamy, i nie kryła wzruszenia, wspominając trudne chwile, które poprzedziły narodziny jej trzeciego dziecka. – "To dziwnie zabrzmi, ale czasem jest tak, że ktoś odchodzi, żeby ktoś inny mógł przyjść na świat. I rzeczywiście, ja mam dwie dziewczynki, a nagle pojawił się chłopiec" – wyznała szczerze Socha, nawiązując do straty ojca, która zbiegła się w czasie z późniejszym pojawieniem się na świecie jej syna, Stasia. Dodała, do kogo podobny jest jej syn. Jeśli jesteście tego ciekawi, zobaczcie poniższe nagranie z 2019 roku. Zobacz więcej w Telewizji WP.