Motyka ocenił współpracę z Chajzerem w "Idź na całość". Popłakał się na planie
Robert Motyka, współprowadzący program "Idź na całość", udzielił wywiadu dla "Faktu", w którym przekazał swoje doświadczenia z planu. Opowiedział także o współpracy z Zygmuntem Chajzerem. Był moment, w którym nie mógł powstrzymać łez.
Najważniejsze informacje
- 'Idź na całość' wraca po 20 latach na antenę TTV.
- Robert Motyka podzielił się emocjami i wrażeniami z planu.
- Ocenił współpracę z Zygmuntem Chajzerem.
Teleturniej "Idź na całość", który w latach 90. przyciągał przed telewizory miliony Polaków, powraca na ekrany. Produkcja będzie emitowana na antenie TTV, a prowadzącymi zostali Zygmunt Chajzer oraz Robert Motyka. Dla wielu widzów to sentymentalna podróż do przeszłości.
Przyjechał na komendę "na podwójnym gazie". Absurd w Choszcznie
Robert Motyka, znany z występów w kabarecie Paranienormalni, przyznaje, że emocje towarzyszące nagraniom są niezwykle intensywne. – Wzruszam się zawsze podczas finału, bo to są ogromne emocje. Uczestnik, który wchodzi do finału, musi zostawić wszystkie nagrody, które zdobył w tym odcinku i podejmuje duże ryzyko: albo wygra, albo przegra – mówi Motyka w rozmowie z "Faktem". Uczestnicy muszą podejmować ryzyko, co dodaje programowi dodatkowego napięcia.
Podczas jednego z finałów Motyka przyznał, że emocje były tak silne, że ledwo stał na nogach. – Był taki jeden finał, przy którym rzeczywiście ledwo wtedy stałem na nogach, a drugi, który prowadził Zygmunt Chajzer, obserwowałem na monitorze. I wtedy się rozpłakałem. Ale się tego nie wstydzę – wspomina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Motyka popłakał się na planie "Idź na całość". Ocenił współpracę z Zygmuntem Chajzerem
Pytany o współpracę z Zygmuntem Chajzerem, powiedział: "Fantastycznie. Już rozmawialiśmy z Zygmuntem, że każdy ma jakieś marzenia. Ktoś chce być prawnikiem, policjantem, ktoś chce być nauczycielem. A my, jak zajrzymy w głąb siebie, to możemy śmiało powiedzieć, że mamy najlepszą robotę na świecie. Przychodzimy do pracy i pomagamy spełniać marzenia. Czy może być coś lepszego? Wydaje mi się, że nie".
Powrót „Idź na całość” to nie tylko sentymentalna podróż dla starszych widzów, ale także okazja dla młodszego pokolenia, by poznać kultowy teleturniej. Czy nowa odsłona będzie równie popularna jak pierwowzór? Przekonamy się już tej jesieni.