Nagle to ogłosili. Wspólne zdjęcie Waldemara i Doroty z "Rolnik szuka żony"
Związek Waldemara i Doroty z programu "Rolnik szuka żony" nie od początku był usłany różami, ale zakochanym wreszcie udało się dopiąć swego. Opublikowali wspólne zdjęcie i ogłosili coś, na co zarówno oni, jak i ich fani, czekali od bardzo dawna.
Choć Dorota zawitała w gospodarstwie Waldemara już w trakcie nagrań do "Rolnik szuka żony", to nie przebywała tam długo. Hodowca krów wybrał inną kandydatkę i pożegnał się z nią na jakiś czas. Jego nastawienie zmieniło się dopiero po jakimś czasie.
Po miłosnym zawodzie z Ewą rolnik wrócił do Doroty i — ku zaskoczeniu widzów — dostał kolejną szansę. Najwyraźniej z niej skorzystał, bo para od tej pory jest razem. Wychowują dwójkę chłopców z poprzednich związków, a wkrótce na świat przyjdzie ich pociecha. Taki obrót spraw poniósł za sobą naturalne konsekwencje.
Gwiazdy randkowego show TVP postanowiły zamieszkać na Kujawach w domu 41-latka. Nie od razu było to możliwe. Oboje planowali, że uda się dopiero pod koniec października, ponieważ posiadłość wymagała remontu. Okazuje się jednak, że prace zostały przyśpieszone, a ulubieńcy internautów są już razem 24 godziny na dobę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zachęcić dzieci do sportu? Mistrzyni olimpijska radzi
Pokój naszych pociech gotowy, a my w oczekiwaniu na...? - napisali na Instagramie.
Dorota i Waldemar zapozowali w odświeżonym pokoju dla chłopców, którzy — co potwierdza tygodnik "Na żywo" - są uradowani z tego, że wreszcie bez żadnych limitów czasowych będą mogli się razem bawić.
Pomieszczenie ma jasne ściany i szare kanapy, które po rozłożeniu mogą pełnić funkcję łóżek. Miejsce znalazło się także na duży drewniany stół — niezawodny podczas odrabiania lekcji.
Waldemar i Dorota z "Rolnik szuka żony" planują ślub?
Byli podopieczni Marty Manowskiej jednocześnie dali do zrozumienia, że to nie koniec niespodzianek w ich życiu. Fani od razu zaczęli się zastanawiać, co mieli na myśli, pisząc o tajemniczym oczekiwaniu.
Część społeczności mówiła wprost, że prawdopodobnie chodziło o rychły poród. Inni mieli nieco więcej fantazji i spekulowali, że rolnicy mogą planować zawarcie związku małżeńskiego i ceremonię w Urzędzie Stanu Cywilnego.
Nie wiadomo jednak, czy udałoby im się dopełnić wszelkich formalności jeszcze przed rozwiązaniem. Nie pozostaje zatem nic innego, jak życzyć im powodzenia.