"Nie zmieni stylu". Były pracownik Kimmela przewiduje kolejne żarty z polityków
Po zawieszeniu programu "Jimmy Kimmel Live!" stacja ABC zdecydowała o jego powrocie. Były scenarzysta programu, Ned Rice nie kryje zaskoczenia. W rozmowie z "The Hollywood Reporter" stwierdził, że prezenter dalej będzie żartować z polityków.
Najważniejsze informacje
- Program "Jimmy Kimmel Live!" wraca do ramówki po zawieszeniu przez stację telewizyjną ABC.
- Byli scenarzyści wyrażają zdziwienie i komentują sytuację.
- Stacje afiliacyjne ABC nie wyemitują powtórek programu.
Decyzja o zawieszeniu programu "Jimmy Kimmel Live!" przez ABC wywołała szeroką dyskusję w branży telewizyjnej w USA. Powodem były wypowiedzi prowadzącego dotyczące głośnego morderstwa komentatora Charliego Kirka. Wiele osób z otoczenia Kimmela nie wierzyło, że show jeszcze wróci na antenę.
Ned Rice, były scenarzysta programu, przyznał w rozmowie z "The Hollywood Reporter": - Jestem naprawdę zszokowany. Postawiłbym duże pieniądze, że to już koniec. Po ogłoszeniu zawieszenia nie sądziłem, że wszyscy się pogodzą i spróbują jeszcze raz".
Były scenarzysta "Jimmy Kimmel Live!" twierdzi, że w programie dalej będą padały żarty polityczne
Powrót programu poprzedziły protesty na terenie studia Disneya oraz liczne głosy wsparcia w mediach społecznościowych. Były scenarzysta Joe Strazzullo podkreślił wagę solidarności w środowisku: - Jako członek WGA wiem, jak ważna jest jedność. Cieszę się, że moi przyjaciele wracają do pracy.
Olga Kalicka o edukacji zdrowotnej. "Uważam, że to ekstremalnie ważny przedmiot"
Nie wszystkie stacje ABC pokażą powrót Kimmela – Nexstar i Sinclair zdecydowały się nie emitować odcinka. Byli współpracownicy zwracają uwagę na spadającą oglądalność programów late night i niepewną przyszłość tego formatu. Rice zauważył: - Ludzie po prostu już nie oglądają tych programów. Myślałem, że to wygodny sposób, by ABC pożegnało się z Jimmym.
Kontrakt Kimmela z ABC wygasa w maju, a sam prowadzący sugerował już możliwość przejścia na emeryturę. Rice przewiduje jednak, że Kimmel pozostanie wierny swojemu stylowi i przewiduje, że jeszcze niejednokrotnie zdecyduje się na krytykę Donalda Trumpa: - Byłoby szaleństwem próbować to zmieniać teraz - stwierdził. W opinii byłych scenarzystów amerykańska publiczność wciąż ceni sobie humor polityczny i satyrę.