Prof. Magdalena Środa była na cmentarzu. Pisze o ohydnych lampkach na grobie Kory
Znana filozofka i etyczka odwiedziła w poniedziałek (6 października) Powązki Wojskowe w Warszawie, gdzie była na kilku grobach, m.in. swojego ojca, socjologa i religioznawcą prof. Edwarda Ciupaka. Gdy zobaczyła miejsce pochówku Kory, naszła ją smutna refleksja.
Prof. Magdalena Środa prężnie komentuje rzeczywistość na swoim koncie na Facebooku. Tym razem skupiła się na wizycie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Odwiedziła kilka grobów znanych Polaków.
Poszłam wczoraj na cmentarz, dzień był bowiem cmentarny, odwiedziłam tatkę, Koreńkę (dlaczego ludzie zasypują jej grób ohydnymi lampkami???), przy okazji (to tuż obok) zapaliłam świeczkę na świeżym grobie Kasi Stoparczyk, pochyliłam się nad grobem Wiktora Osiatyńskiego i Marii Janion, pośmiałam się nieco ze Staszkiem Tymem (ubolewając jednocześnie nad losem zwierząt, bo znaliśmy się po tej linii) - zaczęła swój wpis etyczka.
Nie był to koniec jej cmentarnego spaceru. Okazuje się, że znany grafik i rysownik Zygmunt Januszewski był jej młodzieńczą miłością.
- (...) oddałam się wspomnieniom przy grobie mojej wielkiej szkolnej miłości (Zygmunt Januszewski wprowadzał mnie w świat sztuki), pokłoniłam się prof. Henrykowi Jankowskiemu, któremu mnóstwo zawdzięczam i Leszkowi Kołakowskiemu, wobec którego mam wiele długów intelektualnych, pogłaskałam zdjęcie dobrej znajomej Magdy Abakanowicz, potem pojechałam do prof. Barbary Skargi, na inny cmentarz... i cały czas zastanawiałam się czy ktoś ich zastąpi, czy jest jakaś reprodukcja pokoleniowa tych szlachetnych, mądrych, twórczych ludzi czy też zostawiają po sobie wyrwę kulturową nie do zasypania... - zakończyła prof. Magdalena Środa.