Sanah połączy siły z Bocellim. Ujawnili kulisy. Nie jest kolorowo!
Matteo Bocelli znów połączy siły z sanah. Duet spróbuje podbić Stany Zjednoczone. Kulisy kooperacji tych artystów ujawnił serwis shownews.pl. Są one dość zaskakujące.
66-letni Andrea Bocelli cieszy się ogromną popularnością. Nie brakuje również też takich osób, które sympatią i szacunkiem darzą Matteo Bocelliego, syna wspomnianego gwiazdora.
Przed Matteo kolejne występy z sanah. Tymczasem okazuje się, że obraz jej american dream nie jest tak idealny, jakby mogło się wydawać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto według Pavlović zasługiwał na wygraną w "Tańcu z gwiazdami", a zajął II miejsce? Wskazała dwie wokalistki!
Szczegółami w tej sprawie podzielił się informator shownews.pl. Z jego słów wynika, że Bocelli za jeden koncert zgarnia 1 mln, a polska artystka "tylko" 10 tys. dolarów!
Bocelli, oprócz horrendalnej gaży musi mieć także zapewniony elegancki apartament w hotelu wielkości ponad 200 metrów, z fortepianem w pokoju, z dostępnym hotelowym fitnessem przez 24 godziny na dobę i restauracją z kucharzem - przekazał informator.
Dobitne słowa. Mówi o zarobkach sanah
Rozmówca shownews.pl ocenił poza tym, że sanah w USA śpiewa za "przysłowiową miskę zupy". Jednocześnie stwierdził, że mimo to wciąż jest na tym biznesie do przodu, ma darmową promocję i możliwość zaprezentowania się amerykańskiej publiczności.
Amerykanie uwielbiają chodzić w tym czasie na koncerty, jest to dla niech celebracja świąt, kochają włoską kulturę i wielu z nich ma włoskie korzenia. Sanah nie śpiewa, dla polonii po kościelnych salkach. Takiej trasy przed nią nie miał jeszcze żaden polski wykonawca młodego pokolenia, więc jak mówią amerykanie to dla niej jest win, win! - podsumował.