Zabawkowy zielony czołg z numerem 102 nawiązywał oczywiście do słynnego "Rudego" i roli Franciszka Pieczki w serialu "Czterej pancerni i pies", gdzie wcielał się w postać Gustlika Jelenia. Na grobie postawiła go wówczas rodzina Sabiny Bednarz, dziecięcej aktorki dubbingowej, którą można było oglądać także w serialu TVP1 "Stulecie Winnych", gdzie grała Ulę Klimkiewicz, córkę Basi i Tomka.
Pochodząca z Rudy Śląskiej 14-latka, spotkała naszego dziennikarza, Macieja Gąsiorowskiego, na 50. kweście na Starych Powązkach. To właśnie tam opowiedziała o tym, że na grobie słynnego Gustlika pojawił się nowy czołg, która przywiozła razem z tatą do Warszawy.
To już 2 lata. Pamiętamy! Dla Gustlika nowy czołg - napisała Sabina na Instagramie, pokazując dzieło.
Warto dodać, że dziecięca aktorka pochodzi ze znanej rodziny aktorskiej. Jest spokrewniona z nieżyjącym już aktorem, Aleksandrem Bednarzem (+72 l., Cmentarz Doły w Łodzi) znanym m.in. z "Psów" (major Bień przyp.) i "Ostatniego dzwonka". Sabina Bednarz kwestując na Starych Powązkach rozmawiała m.in. z Szymonem Majewskim, który debiutował w tym roku w tej zaszczytnej roli.
Młodziutka aktorka ma na swoim koncie także grę w filmie "Tekst" (z cyklu "Planeta singli. Osiem historii), serialach "Gliniarze" i "Rodzinny interes", czy bycie lektorem w filmie dokumentalnym "Koniec świata Natalki". Jako aktorka dubbingowa, mimo młodego wieku, użyczyła głosu już w wielu bajkach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.