Marianna Schreiber stwierdziła niedawno, że wojsku zderzyła się z wartościami, które "gardzą takimi wartościami jak Bóg, Honor, Ojczyzna". Teraz zapowiada, że złoży na ręce ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza pismo, w którym opisze, jak żołnierki są traktowane w wojsku.
Wygląda na to, że to koniec kilkumiesięcznej przygody Marianny Schreiber w Wojsku Polskim. Jej ostatnie aktywności medialne nie podobają się dowództwu w związku z czym, usłyszała, że powinna dać sobie spokój z wojskiem. - Jestem zszokowana - podkreśla w oświadczeniu, w którym zarzuca przełożonym... molestowanie seksualne!
Marianna Schreiber wielokrotnie podejmowała próby dołączenia do Wojska Polskiego. Jej droga do spełnienia wojskowego marzenia była pełna wyzwań i przeszkód. Teraz w sieci pochwaliła się, że w trakcie testów sprawnościowych ustanowiła swój rekord.
W piątek, 10 maja Wojska Obrony Terytorialnej obchodzą swoje "mundurowe święto". Ustanowione za zgodą Ministra Obrony Narodowej. To okazja do świętowania dla Marianny Schreiber, która kilka tygodni temu wstąpiła do wojska. Teraz dodała wymowny wpis w mediach społecznościowych.
Marianna Schreiber przez wiele miesięcy bezskutecznie próbowała dostać się do Wojska Polskiego. Zmieni się to już w sobotę szóstego kwietnia, kiedy rozpocznie kolejne szkolenie wojskowe. - Wiem co będę robiła w służbie czynnej w Wojskach Obrony Terytorialnej - mówi celebrytka w rozmowie z o2.pl.