Gwiazdor dostał kontrowersyjną rolę. Film postawi religię katolików na głowie

36

Dla prawdziwych koneserów kina trudno o lepszą mieszankę aktorską. W nowym filmie Terry'ego Gilliama, "Carnival at the End of Days", Bóg zmierzy się z szatanem, a w tych rolach zobaczymy Jeffa Bridgesa i Johnny'ego Deepa.

Gwiazdor dostał kontrowersyjną rolę. Film postawi religię katolików na głowie
Terry Gilliam zatrudni Johnnego Deepa w swoim nowym filmie (via Getty Images)

Jak zapowiada Terry Gilliam w rozmowie z mediami, jego najnowszy projekt noszący roboczy tytuł "Carnival at the End of Days" to komedia biblijna. Zdjęcia do nowego filmu rozpoczną się już w styczniu.

W nowym projekcie zmierzą się dwie najpotężniejsze siły stojące po dwóch stronach, czyli Diabeł i Bóg. W tych rolach widzowie zobaczą wybitny duet. W rolę Szatana wcieli się Johnny Deep, podczas gdy samego Boga zagra Jeff Bridges.

Ciekawie zapowiada się też sama koncepcja filmu, w którym rolę obrońcy ludzkości przejmuje sam Szatan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Johnny Depp jako pirat Jack Sparrow odwiedza dziecięcy szpital
Bóg unicestwia ludzkość, a jedyną postacią, która chce ją ocalić, jest Szatan, a Johnny Depp gra Szatana - opisuje sam reżyser w wywiadzie dla magazynu Premiere.

Dalej reżyser tak opisuje swój filmowy projekt: "To prosta opowieść o tym, jak Bóg postanawia ukarać ludzkość za zniszczenie pięknego ogrodu, jakim jest Ziemia. Jest tylko jedna postać, która stara się ocalić ludzkość - to Szatan, ponieważ bez ludzi straciłby pracę (...) Znajduje więc parę młodych ludzi i stara się przekonać Boga, że to nowi Adam i Ewa. Bóg wciąż pragnie jednak pozbyć się ludzi. To będzie komedia" - mówi Gilliam.

Reżyser zapewnił też, że grany przez Jeff'a Bridgesa Bóg także będzie odbiegał od znanej nam w kulturze boskiej figury.

To nie będzie Bóg, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. W filmie Bóg jest naturą. Ale natura, która może do ciebie przemówić… będę potrzebować animacji, żeby ją ożywić, bo w scenie z Bogiem jest co najmniej 15 zwierząt. To będzie skomplikowane, bo musi być realistyczne. I będzie bardzo kosztowne - zapowiada reżyser.

Obok Deepa i Bridgesa w nowym filmie wystąpić ma też Adam Driver i Jason Momoa.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić