Do wyborów samorządowych zostały zaledwie trzy tygodnie. Kampania partii politycznych trwa jednak od dłuższego czasu. W niedzielę w Krakowie odbyły się konwencje samorządowe zarówno Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Politycy byli zresztą świadomi tego, bo Bartłomiej Sienkiewicz podczas swojego przemówienia zwrócił uwagę, że 800 metrów od miejsca konwencji KO Jarosław Kaczyński będzie przemawiał z ramienia PiS.
Jak minister rzucił, celem Kaczyńskiego jest "odzyskanie głosów poparcia po ośmiu latach rządów nacechowanych butą, arogancją, pogardą dla człowieka i zorganizowanym złodziejstwem państwowych pieniędzy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński sam nie omieszkał uderzyć w obecny rząd. Na konwencie transmitowanym przez TV Republikę, apelował do rządzących, by "zawrócili z drogi nocnego rabusia i zaczęli liczyć się ze społeczeństwem", opierając swoje działania na "demokracji, a nie manipulacji".
Żart Jarosława Kaczyńskiego
Poza atakami w Donalda Tuska, prezes PiS od czasu do czasu rzucał żartami. Jeden z nich rozbawił uczestników konwencji swoją sprośnością. Związany był z narracją wokół inflacji.
Inflacja została przez nas, podkreślam, przez nas, powstrzymana, bo nasi przeciwnicy teraz rządzący twierdzą, że to przez nich. Rzecznik przed chwilą mi powiedział, że to tak, jakby ktoś… z jakąś panią… no, wszedł w bliższe stosunki przed trzema miesiącami, a ona właśnie powiła dziecię i twierdzi, że to… - w tym momencie prezes zaśmiał się.
Publiczność zgromadzona na sali zareagowała podobnie na słowa Kaczyńskiego. Nagrodzono go do tego głośnymi oklaskami. Polityk dorzucił jeszcze wyjaśnienie.
Ale to nie ja, proszę państwa, mówiłem. W moim wieku może już nie wypada. On jest młody. On ma prawo coś takiego powiedzieć i dlatego ja to mówię tylko jako cytat - dodał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.