Spektakularna przemiana jakiej w ostatnich latach dokonała Pamela Anderson dla wielu fanów jej starego wizerunku może wydawać się szokująca.
Ociekająca seksapilem gwiazda po latach zrezygnowała z makijażu i wyzywającego looku by w pełni odsłonić swoją naturalność i szczerze opowiadać o brutalnych kulisach show biznesu, którego była częścią.
Czytaj także: Metamorfoza Pameli Anderson. Jest nie do poznania
Po sukcesie dokumentu opowiadającego o życiu Pameli oraz serialu opartym na historii jej związku z muzykiem Tommym Lee, kariera dojrzałej aktorki zdaje się na nowo nabierać rozpędu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pamela Anderson wraca na duży ekran w roli starzejącej się tancerki z Las Vegas w filmie wyreżyserowanym przez Gię Coppolę, wnuczkę słynnego Francisa Forda Coppoli. Film będzie nosił tytuł "The Last Showgirl" a Pamela Anderson cieli się w nim w gwiazdę mierzącą się z przebrzmiałą sławą.
Czytaj także: Mówi o seksizmie. Anderson wspomina spotkanie z Seagalem
Zawsze chciałam nakręcić film w Vegas. Jestem bardzo dumna z naszej obsady i ekipy, zwłaszcza z Pameli. Nie mogę się doczekać, aż podzielę się jej odważnym i szczerym występem! – powiedziała Gia Coppola.
Producentami "Ostatniej tancerki" są Robert Schwartzman i Natalie Farrey, którzy nie kryją zadowolenia z projektu, a sama reżyserka rolę Pameli Anderson w swoim filmie nazywa "odważnym i szczerym występem",
U boku Pameli Anderson wystąpią m.in. Jamie Lee Curtis i Brenda Song.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.