Zszokowała widzów Telewizji Republika. Oto co zrobiła przy wyjściu ze studia

9

"Dzisiaj" poświęciło nieco czasu na materiał dotyczący działaczki z Aborcyjnego Dream Teamu Natalii Broniarczyk. To, co zrobiła wcześniej na wizji, odbiło się szerokim echem w mediach. Chodzi o moment, gdy aktywistka zażyła "tabletkę aborcyjną". W programie informacyjnym Telewizji Republika pokazano coś jeszcze.

Zszokowała widzów Telewizji Republika. Oto co zrobiła przy wyjściu ze studia
W "Dzisiaj" 15 kwietnia pokazano materiał o Natalii Broniarczyk, aktywistki, która na wizji zażyła "tabletkę aborcyjną" (Kadr z programu)

W poniedziałkowym "Dzisiaj" dokładnie omówiono najbardziej kontrowersyjną sytuację dnia, do której doszło podczas debaty z udziałem parlamentarzystek i aktywistki Natalii Broniarczyk. Kobieta, która działa z Aborcyjnym Dream Teamem na wizji zażyła tabletkę "dzień po", określając ją jako "tabletkę aborcyjną".

- Każda osoba może je zażyć, ja teraz też zażyję, żeby pokazać, że nie popełniam żadnego przestępstwa oraz dożyję do końca tego programu. To jest tabletka aborcyjna – rzuciła.

Popiła pigułkę wodą nalaną do kubka z logo Telewizji Republika, co miało dość symboliczny wymiar, biorąc pod uwagę wartości promowane przez stację. Ale w "Dzisiaj" pokazano coś jeszcze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowe twarze TVP

W programie informacyjnym wspomniano też o emisji kontrowersyjnego filmu "Wyrok na niewinnych. Sprawa Roe przeciw Wade", który wyemitowano w niedzielę 14 kwietnia, a więc wówczas gdy ulicami Warszawy przeszedł Narodowy Marsz Życia, który miał być, jak podkreślali organizatorzy, "manifestacją sprzeciwu wobec ataków wymierzonych w małżeństwo, rodzinę i w poczęte dzieci zagrożone aborcją".

Materiał o aktywistce w TV Republika. "Performance na zamówienie aborcyjnego lobby?"

- Aktywistka z Aborcyjnego Dream Teamu bez ogródek stwierdziła, że "aborcja, jak wszystko w kapitalizmie, jest biznesem". Nie miała też kłopotu z odpowiedzią, za czyje pieniądze działa jej organizacja (...). Trzeba tu jednak powiedzieć o bardzo negatywnych skutkach dla zdrowia kobiet, o czym aktywistki nie mówią. A państwa ocenie zostawiam nazywanie "biznesem" zabijanie nienarodzonego życia - tak Danuta Holecka zapowiedziała materiał przygotowany przez Adriana Boreckiego.

Widzowie zobaczyli też pasek: "Performance na zamówienie aborcyjnego lobby?". Z reportażu wynikało, że to, co zrobiła aktywistka, miało jasny cel - wsparcie kampanii firmy farmaceutycznej i "promocję tabletek aborcyjnych". Dziennikarz Telewizji Republika sporo mówił też o finansowaniu organizacji.

- Aborcja, jak wszystko w kapitalizmie, jest biznesem. Natomiast my przedstawiłyśmy w Sejmie nie kwotę zarobku, a kwotę długu, to znaczy tyle państwo polskie zaoszczędziło na tym, że aborcja w Polsce jest bardzo trudno dostępna - mówiła działaczka.

Aktywistka wzięła udział w debacie w TV Republika. Co zrobiła po wyjściu ze studia?

Materiał zakończono nagraniem z kamery z korytarza Telewizji Republika. Na pokazanym widzom fragmencie widać było Broniarczyk, która wychodziła ze studia. Pożegnała się z Telewizją Republika, unosząc środkowy palec w dobrze znanym geście. Dziennikarz podsumował to słowami o braku kultury.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: AKG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić