Kapitan zaskoczył wszystkich. "Mam do ciebie prośbę, kochanie"
Pasażerowie samolotu linii lotniczych LOT, którzy leciał z Warszawy do Krakowa, nie mogli narzekać na nudę. A jedna ze stewardess przeżyła prawdziwy szok. Dlaczego? Otóż na pokładzie maszyny miała miejsce bardzo wzruszająca scenka.
Polskie Linie Lotnicze LOT na swoim fanpage na Facebooku opublikowały niesamowite nagranie. Z całą pewnością rozczuli ono nie tylko niepoprawnych romantyków.
Dzień dobry, mówi kapitan Konrad Hanc. Witam państwa serdecznie na pokładzie samolotu Embraer 195 Polskich Linii Lotniczych LOT - powiedział pilot tuż przed odlotem, witając się z podróżnymi standardową formułą.
Następnie dodał coś, czego z pewnością nie przewiduje regulamin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roxie Węgiel zatańczy w "Tańcu z Gwiazdami" z Kevinem! Michał Kassin zdradza, jaki za "kulisami" jest mąż (?) gwiazdy
Dziś na pokładzie tego samolotu jest bardzo ważna dla mnie osoba. Mam nadzieję, że się niczego nie spodziewała - kontynuował widocznie zdenerwowany kapitan.
Następnie wyznał, że półtora roku temu w pracy - również podczas lotu do Krakowa - poznał najcudowniejszą osobę, która odmieniła jego życie. - Jesteś dla mnie największym skarbem, największym spełnieniem moich marzeń. W związku z tym mam do ciebie pytanie, kochanie... - mówił Konrad Hanc.
W tym momencie mężczyzna ukląkł, wyciągnął bukiet kwiatów oraz pierścionek i zwracając się w stronę wybranki, spytał, czy zostanie jego żoną.
Rozemocjonowana kobieta przybiegła do niego z drugiego końca pokładu samolotu. "Oczywiście, że tak" - odpowiedziała wzruszona, rzucając się w ramiona ukochanego.
Obejrzenie nagrania do końca bez uronienia kilku łez wzruszenia to prawdziwe wyzwanie. Zwłaszcza że zakochani także nie mogli ich powstrzymać w tej niezwykłej chwili. Wzruszeni pasażerowie nagrodzili ich gromkimi oklaskami. Z kolei na Facebooku kolejne kilkaset osób życzyło zakochanym szczęścia.
Czytaj również: Awantura w samolocie. Pasażer chciał otworzyć drzwi wyjściowe