Maryla Rodowicz nie może narzekać na brak propozycji artystycznych. I choć za swoje występy artystka dostaje całkiem niezłą gażę, sama przyznaje, że musi z głową podchodzić do planowania domowego budżetu. Rodowicz przekonuje, że od dawna odmawia sobie porządnych zakupów dla siebie.
Ja od ładnych paru lat nie robiłam żadnych zakupów, ponieważ myślę głównie o rachunkach. Nie kupowałam ciuchów... Chociaż bez sensu… Przecież ja mam mnóstwo ciuchów, moja córka je sprzedaje, bo wylewa się w szafy. A ile ja mam torebek, butów! — powiedziała artystka w rozmowie z "Pomponikiem".
Ostatecznie gwiazda stwierdziła, że wydałaby pieniądze na rodzinne "wypasione wakacje" na Malediwach. Przyznaje, że nie była na wakacjach od "ładnych paru lat" i chętnie wybrałaby się na nie wspólnie z najbliższymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Artystka podkreśliła, że nie zamierza narzekać, bo "uwielbia życie i każdy dzień, nawet jak jest ciemno i leje". Takie podejście gwiazdy można wiązać z jej dotychczasowymi doświadczeniami i krytyką, jaka na nią spadała po każdej wypowiedzi na temat jej trudnej sytuacji materialnej.
Sytuacja finansowa Maryli Rodowicz wywoływała sporo emocji
Utyskiwania Maryli Rodowicz na jej sytuację materialną wywoływały w przeszłości sporo kontrowersji. Jakiś czas temu artystka skarżyła się, że nie może pozwolić sobie na egzotyczne wakacje w towarzystwie swoich dzieci. Podkreślała, że drogie są bilety w klasie biznes, a przecież musiałaby kupić ich aż cztery. Do tego koszty związane z wynajęciem domu i zapewnieniem atrakcji.
Artystka narzekała także na wysokość swojego świadczenia emerytalnego. Wiele osób zwracało uwagę, że większość seniorów ma znacznie niższe świadczenie niż gwiazda i musi sobie radzić. Zwrócił na to uwagę sportowiec Michał Bodzioch, który w mediach społecznościowych znany jest jako Dziki Trener.
A pani miała kilkadziesiąt lat na to, żeby zapewnić sobie naprawdę spokojną i naprawdę godną starość, ale pani tego nie zrobiła. No to, czemu nie ma pani pretensji do siebie samej? Trochę szacunku i godności! - apelował do Rodowicz Bodzioch.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.