Nie żyje ceniony reżyser. Ma na koncie hit wszechczasów
Zmarł Ted Kotcheff, reżyser kultowego filmu "Rambo: Pierwsza krew". Miał 94 lata. Artysta odszedł w szpitalu w Meksyku, otoczony najbliższą rodziną. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.
Świat filmu stracił jednego z wybitnych twórców. Rodzina podzieliła się smutną wieścią. Ted Kotcheff, reżyser takich hitów jak "Rambo: Pierwsza krew" i "Weekend u Berniego", zmarł w wieku 94 lat.
Kariera reżysera rozpoczęła się w telewizji. Miał 24 lata, kiedy dołączył do Canadian Broadcasting Corporation. Na początku swojej kariery był najmłodszym reżyserem CBC, pracował przy General Motors Theatre, Encounter, First Performance i On Camera, zanim udał się do Wielkiej Brytanii, aby kontynuować karierę w filmowaniu. Jego debiutem reżyserskim była komedia "Tiara Tahiti" z 1962 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chłopcy mieli zielone światło. Kobieta się nie zatrzymała
Dorobek filmowy Teda Kotcheffa
Kotcheff pozostawił po sobie imponujący dorobek filmowy. Jego najbardziej znanym dziełem jest "Rambo: Pierwsza krew" z 1982 r., który przyniósł ponad 125 mln dol. zysku. Mimo sukcesu, reżyser odmówił udziału w kontynuacji, krytykując jej scenariusz za gloryfikację wojny w Wietnamie.
W rozmowie z "Filmmaker" w 2016 r. Kotcheff wyjaśnił swoją decyzję.
Zaproponowali mi pierwszy sequel, a ja po przeczytaniu scenariusza powiedziałem: "W pierwszym filmie on nikogo nie zabija. W tym filmie zabija 75 osób". Wydawało się, że celebruje wojnę w Wietnamie, którą uważałem za jedną z najgłupszych wojen w historii - mówił.
Inne znane produkcje
Oprócz "Rambo", Kotcheff wyreżyserował takie filmy jak "Niespotykane męstwo", "Strzelec wyborowy", "Kariera Duddy Kravitza" czy "Dick i Jane". W 1989 r. stworzył komediowy hit "Weekend u Berniego", który również zdobył dużą popularność.
Kotcheff był ceniony za swoje podejście do filmów i umiejętność tworzenia niezapomnianych historii. Jego twórczość na zawsze pozostanie w pamięci fanów kina.