Po siedmiu latach, na początku października Maciej Pela i Agnieszka Kaczorowska, ogłosili rozstanie. Sami wciąż nie podali przyczyny rozpadu związku, ale oboje pojawiają się w telewizji i opowiadają, jak sytuacja wygląda z ich perspektywy.
Kaczorowska pojawiła się ostatnio w programie Kuby Wojewódzkiego, gdzie potwierdziła rozstanie. Wyznała, że oboje z mężem starają się ułożyć "nową rzeczywistość". Nie podała przyczyny rozstania, jednak sugerowała przewagę gorszych chwil w ostatnim czasie. Dodała, że para korzystała z pomocy specjalistów.
Poszło to w takim kierunku, że trzeba było podjąć tę najtrudniejszą decyzję, przynajmniej moją najtrudniejszą decyzję w życiu. Bardzo się staraliśmy i pracowaliśmy nad tym - cytuje "Fakt" Kaczorowską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Pela w "Dzień dobry TVN". Nie krył emocji
Po występie telewizyjnym Kaczorowskiej, w "Dzień Dobry TVN" 8 listopada pojawił się Maciej Pela. Po tancerzu widać było spore emocje, gdy opowiadał o rozpadzie małżeństwa. Podkreślał, że to jeden z jego najgorszych momentów w życiu.
Dodał, że jeszcze chwilę przed rozstaniem dostawał od żony czułe wiadomości. - Pisała, że nie może się doczekać, aż wróci. Że tęskni za mną, że chce się zatopić w moich ramionach. I dwa dni później się dowiaduję, że to jest koniec - cytuje "Fakt" Pelę.
Mężczyzna dodał, że nie usłyszał nigdy powodu rozstania. Jednocześnie nie chciałby, by ten powód wyciekł do mediów. Przekonywał, że w ostatnich latach małżeństwo budowało idealny wizerunek, a on sam niejednokrotnie był atakowany za wykonywanie "niemęskich obowiązków domowych".
Portal "Kozaczek" powołując się na źródła bliskie małżeństwa twierdzi, że powodem rozstania mogła być zdrada. Ani Kaczorowska, ani Pela nie potwierdzali tych doniesień.
Czytaj więcej: Podali dane o bezrobociu w Polsce. Nie było tak od 1990 roku
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.