Oryginalny film pt. "The Goonies", wyreżyserowany przez Richarda Donnera i wyprodukowany przez Stevena Spielberga, zadebiutował w 1985 roku. To przygodowa komedia, która stała się ikoną lat 80. i do dziś jest symbolem filmów tamtej dekady.
Informacje przekazane przez The Sun ujawniają, że produkcja drugiej części kultowego filmu może ruszyć już latem przyszłego roku.
Od dawna rozmawiano o reboocie The Goonies, ale teraz oficjalnie otrzymał zielone światło. Plan zakłada rozpoczęcie prac nad kontynuacją w przyszłym lecie, z możliwą premierą w 2026 lub 2027 roku. Oryginał jest tak znaczący kulturowo, że Warner Bros doskonale zdaje sobie sprawę, iż muszą to zrobić perfekcyjnie - podaje źródło cytowane przez The Sun.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O czym jest "The Goonies"?
Akcja "The Goonies" toczy się wokół grupy dzieciaków z dzielnicy Goon Docks w Astorii w stanie Oregon. W ich ręce trafia stara mapa skarbów, którą znajdują na strychu jednego z domów. Mapa prowadzi ich w pełną niebezpieczeństw podróż w poszukiwaniu legendarnego skarbu pirata o imieniu Jednooki Willy. Na ich drodze staje jednak rodzina przestępców, Fratellis, która również chce zdobyć skarb. Film przepełniony jest akcją, humorem oraz przygodą, przez co jego fabuła przyciąga widzów, zarówno starszych, jak i młodszych.
Kontynuacja "The Goonies" z oryginalną obsadą
Według The Sun kontynuacja nie tylko wzbudzi sentyment wśród fanów, ale także przyniesie wielkie emocje dla oryginalnej obsady, która ponownie wcieli się w swoje role.
Sean Astin, który w oryginale zagrał Mikey'ego Walsha, lidera grupy, powróci do swojej kultowej roli.
Mikey był optymistą, który zdeterminowany był uratować dom swojej rodziny przed zajęciem przez bank, wierząc, że odnalezienie skarbu rozwiąże wszystkie ich problemy.
Josh Brolin, który zagrał Brandona "Branda" Walsha, starszego brata Mikey'ego, także ma wrócić. W oryginale Brand niechętnie wziął udział w przygodzie, ale szybko stał się jej istotną częścią.
Jeff Cohen, który wcielił się w sympatycznego i nieco niezdarnego Chunka, także jest w planach powrotu. Jego postać jest najbardziej pamiętana z wykonania "Truffle Shuffle", słynnego tańca, który do dziś budzi uśmiechy na twarzach fanów.
Corey Feldman, grający wygadanego Moutha, również jest w planach, podobnie jak Ke Huy Quan, który w oryginale zagrał wynalazcę, Data.
I choć John Matuszak, który wcielił się w rolę Slotha – postać wielkiego, ale łagodnego giganta - zmarł w 1989 roku, jego legendarna postać także pozostanie integralną częścią historii "The Goonies".
"Chcemy, aby magia filmu trafiła do nowej publiczności"
Sequel, który jest obecnie w fazie wstępnych prac, ma za zadanie nie tylko oddać hołd oryginałowi, ale również wprowadzić historię w nowe czasy, docierając do młodszej widowni. Możliwości są nieograniczone, a twórcy wierzą, że uda się im uchwycić magię, która sprawiła, że "The Goonies" stało się jedną z najbardziej uwielbianych produkcji lat 80.