Rodzina Koterskich w żałobie. "Misiek" przekazał smutne wieści
Michał "Misiek" Koterski podzielił się z fanami bardzo osobistą i bolesną wiadomością. 11 lipca 2025 r. w godzinach porannych zmarła jego ukochana babcia, nazywana przez niego czule "Dzidką". Aktor zamieścił na swoim profilu na Facebooku wzruszający wpis, w którym opisał nie tylko okoliczności jej odejścia, ale również ogromną rolę, jaką odegrała w jego życiu.
"Dzisiaj o 5 rano odeszła moja ukochana Babcia - zwana Dzidką. Przeżyła 95 lat i odeszła we śnie po cichu, aż do niej nie podobne" - napisał na Facebooku Koterski. Aktor z ogromnym ciepłem i humorem wspomina relację z babcią. Podkreśla, że choć często się sprzeczali, zawsze panowała między nimi wyjątkowa więź.
W trudnych chwilach, gdy mierzył się z życiowymi problemami, to właśnie Dzidka wyciągnęła do niego pomocną dłoń i nie wahała się go przyjąć pod swój dach. " Pewnie dlatego stanęła tak dzielnie na wysokości zadania, kiedy spadłem na samo dno i przyjęła mnie pod swój dach. (…) Zawsze potrafiła mnie postawić do pionu" - wspomina wnuk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksiej Nawalny nie żyje. Opublikowano ostatnie nagranie z opozycjonistą
Kobieta z charakterem
Z wpisu aktora wyłania się obraz silnej, bezkompromisowej kobiety, która żyła zgodnie z własnymi zasadami i nigdy nie robiła niczego wbrew sobie. Jej bezpośredniość, poczucie humoru i niezależność były dla Koterskiego inspiracją – nie tylko w dzieciństwie, ale również w dorosłym życiu.
Jak przyznaje aktor, jego babcia była jego największą fanką, zawsze dumna z każdego jego sukcesu – nawet wtedy, gdy nie było łatwo.
Wzruszające wspomnienie
Michał Koterski kończy swój wpis z humorem i nostalgią, przywołując jedno ze wspólnych wspomnień – przejażdżkę kabrioletem po Piotrkowskiej, mimo zakazu. Jak pisze, jego babcia miała wyjątkowy dystans do życia i poczucie humoru.
Zawsze będą ją pamiętał taką jak na tym zdjęciu - uśmiechnięta i głodna życia, kiedy wiozłem ją kabrioletem po Piotrkowskiej na zakazie, a ona się śmiała, że nas zamkną, ale będzie wesoło bo zamkną nas razem.
W swoim wpisie aktor wspomina również dziadka Jurka, który wraz z babcią miał ogromny wpływ na jego życie i wartości, jakie wyznaje dziś jako dorosły człowiek. Ich miłość trwała ponad 50 lat, a teraz – jak pisze – znów są razem, patrząc na niego z góry.
Wierzę, że teraz już zawsze będą ze mnie dumni. Żegnaj Babciu Dzidko, ukochaj i przytul ode mnie Dziadka i ustaw anioły do pionu - pożegnał ją Michał Koterski.