Szukają spadkobierców. Kto zamieszka w domu Krzysztofa Kononowicza?
Miasto Białystok poszukuje spadkobierców Krzysztofa Kononowicza, który zmarł 6 marca 2025 r. Jego dom może być rozebrany, jeśli nie znajdzie się ktoś z rodziny, kto będzie chciał przejąć spadek - donosi "Fakt".
Krzysztof Kononowicz zmarł 6 marca 2025 r., pogrzeb w stolicy Podlasia odbył się 12 marca. Mężczyzna zmagał się z ciężkim zapaleniem płuc. W przeszłości startował na urząd prezydenta Białegostoku. Potem prowadził kanał w serwisie YouTube.
Prochy Krzysztofa Kononowicza umieszczono w rodzinnym grobie. Jego dom przy ul. Szkolnej w Białymstoku pozostaje pusty, a miasto poszukuje spadkobierców. Jeśli nikt się nie zgłosi, nieruchomość przejdzie na własność gminy - informuje "Fakt".
Osoba mająca prawo do spadku, będzie musiała pokryć koszty pogrzebu. Przypomnijmy, że na ceremonii pożegnalnej nikt z rodziny się nie pojawił. Było za to wielu youtuberów, którzy rejestrowali przebieg uroczystości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natsu o wygranej w programie "Królowa przetrwania" i Agnieszcze Kaczorowskiej. Mogłaby zatańczyć z nią w Tzg?
Dom Kononowicza, znany jako "domek drewniany", może zostać rozebrany, jeśli nie znajdą się spadkobiercy. Nieruchomość obejmuje działkę o powierzchni ok. 70 m kw. i jest położona w dzielnicy Starosielce, gdzie cena za metr kw. wynosi średnio ok. 500-600 zł.
Czytaj więcej: Kontrowersyjna decyzja Trumpa. Cios w wolność na Białorusi
Jak zauważają reporterzy "Faktu", którzy byli na miejscu, wejście na podwórze domu Kononowicza jest zamknięte. Na podjeździe do wiaty garażowej widać trzy auta. Gospodarz lubił majsterkować przy starych autach. W ogródku między krzewami leży cyrkowy plakat. Na ścianie domu, bliżej dachu, umocowana jest kamera. Otoczenie jest schludne, wygląda na to, że ktoś o nie na bieżąco dbał - dodaje "Fakt".