Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 
aktualizacja 

Taki był wyciek gazu w jego domu. Jest raport po śmierci gwiazdora i żony

92

Minął tydzień od odnalezienia ciał aktora Gene Hackmana i jego żony. Początkowo zakładano, że mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla, ale ta wersja została obalona. Okazuje się, że firma gazowa, która pomagała badać okoliczności tragedii, odkryła jedynie "niewielki wyciek" gazu w domu popularnej pary w Santa Fe. Nie stanowił on śmiertelnego zagrożenia.

Taki był wyciek gazu w jego domu. Jest raport po śmierci gwiazdora i żony
Nowe ustalenia w sprawie śmierci Hackmana i jego żony (Getty Images)

95-letni Gene Hackman, znany aktor, oraz jego 65-letnia żona - Betsy Arakawa, pod koniec lutego zostali znalezieni martwi w swoim domu w Santa Fe, w Nowym Meksyku. Wśród hipotez dotyczących przyczyny śmierci pary pojawiło się m.in. zatrucie tlenkiem węgla (takie przypuszczenia miała m.in. córka aktora). Dzięki ustaleniom firmy gazowniczej, obalono tę teorię.

Z raportu New Mexico Gas Company wynika, że pracownicy wykryli jedynie "niewielki wyciek gazu" na jednym z palników kuchenki, odnotowując 0,33 proc. gazu w powietrzu. Takie stężenie nie mogło spowodować śmierci pary - podał serwis Variety, powołując się na informacje przekazane przez biuro szeryfa hrabstwa Santa Fe.

Dodatkowo, w rezydencji wykryto cztery inne naruszenia, dotyczące podgrzewacza wody i trzech kominków z zapalnikami gazowymi, jednakże żaden z tych problemów nie był związany z wyciekiem gazu ani obecnością tlenku węgla. Teraz raport firmy zostanie przekazany do biura lekarza śledczego. Nadal opracowywane są wyniki autopsji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przykre sceny na Wołyniu. Żołnierze tylko na to czekali

Szeryf Adan Mendoza potwierdził w zeszły piątek, że testy na obecność tlenku węgla w ciałach Hackmana i Arakawy, dały wynik negatywny.

Śmierć Gene Hackmana i Betsy Arakawy

Okoliczności śmierci znanej pary pozostają zatem niejasne. Ciała aktora i pianistki znaleziono w różnych pomieszczeniach. W łazience odkryto kobietę wraz z martwym psem. Na podłodze rozsypane były tabletki.

Drzwi do rezydencji były uchylone, nie było jednak śladów włamania. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich, a jednocześnie uznali okoliczności zdarzenia za "podejrzane".

Obalenie wersji z tlenkiem węgla wywróciło do góry nogami początkowe teorie na temat tego, jak mogli umrzeć państwo Hackman. Zastanawiamy się teraz, czy mogła to być śmierć, a następnie samobójstwo. Czy pan Hackman mógł umrzeć nagle na atak serca, a jego żona byłaby tak zrozpaczona, że przedawkowała leki? - zastanawiał się szeryf Mendoza.

Jednak to tylko jedna z wielu teorii. Na razie wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Trwa śledztwo w tej sprawie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tomasz Kot robi karierę międzynarodową. Umie pogodzić życie prywatne z zawodowym
Smutne wyznanie Gabriela z "Rolnika". Jego mama zachorowała, gdy była w ciąży
Monika Miller cierpi na przewlekłą chorobę. Na to samo skarży się Lady Gaga
Syn Zofii Merle miałby dziś 54 lata. Spoczywa w jednym grobie z rodzicami
Surowa Rozenek na wielkanocnym nagraniu z 5-letnim synem. "Jeść? Nie"
Kazik zabrał głos po wypadku z psami. "Żebra popękane, płyn w płucach"
Pogrzeb męża Anny German. Spoczęli w jednym grobie
"Nie zawsze byłem idealnym tatusiem". Szokujące wyznanie Hakiela
Rutkowski pokazał stół wielkanocny i się zaczęło. "Co tak skromnie?"
Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" remontują dom. "Nie sztuką jest mieć pieniądze"
Eurowizja. Reprezentant Czech ocenił Steczkowską. "Mamy wspólną krew"
Daria Ładocha szczerze po utracie pracy w "Azja Express". "Najlepsze przede mną"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić