Marianna Schreiber wzięła udział w castingu do "Top Model" w 2021 r. Jak sama przyznała, zdecydowała się na udział w programie, nie informując o tym męża. - Żonie ministra nie wypada robić takich rzeczy - wyjaśniła wówczas podczas rozmowy z jury, dodając, pół żartem, pół serio, że mąż może się z nią rozwieść.
Dziś te słowa Schreiber nie brzmią jak żart, a raczej - złowieszcza zapowiedź. Rozstanie nie nastąpiło tuż po udziale w "Top Model", a kilka lat później. W marcu br. Łukasz Schreiber udzielił wywiadu, w którym poinformował o rozstaniu z żoną. Polityk PiS ubiegał się wówczas o posadę prezydenta Bydgoszczy.
To niejedyna zmiana, która zaszła w życiu Schreiber. Niedoszła modelka próbowała zrobić karierę w polityce (została wyrzucona z partii, którą sama założyła), zainteresowała się też m.in. wojskiem (została zwolniona z WOT przez swoją aktywność medialną), a w ostatnim czasie skupiła się głównie na sporcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany w życiu Schreiber idą w parze z metamorfozą zewnętrzną. Celebrytka przeszła operację plastyczną nosa, przybrała na wadze, zmieniła kolor włosów. Stwierdziła nawet, że "sama ledwo się poznaje", patrząc na nagranie z TVN-owskiego show.
Schreiber o hejcie po "Top Model"
Ostatnio Marianna Schreiber zdecydowała się opowiedzieć o tym, jaką cenę zapłaciła za udział w "Top Model". W wywiadzie dla serwisu party.pl ujawniła, że spłynął na nią ogromny hejt, a w trudnej sytuacji nie mogła liczyć na wsparcie męża.
Czytaj także: Ludzie piszą o Schreiber. Musiała zareagować
Ja zostałam z tym hejtem, z tym wszystkim sama, bo mąż jakby się przejmował tym, co on dostaje, jakie komentarze, a ja z kolei miałam taki hejt, że to w ogóle to był jakiś dramat. Tragedia to była. (...) To był koszmar - skarżyła się Schreiber w rozmowie z party.pl.
Akurat w tej kwestii niewiele się zmieniło - niedoszła modelka regularnie mierzy się z falą krytyki w Internecie. W jednym z wpisów w mediach społecznościowych stwierdziła jednak, że "żadne okropne słowa ani wyzwiska nie są w stanie jej obrazić ani zranić".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.